Cibicki jest rezerwowym pomocnikiem mistrza Szwecji, który gra w Lidze Mistrzów. Urodził się w Szwecji i ma podwójne obywatelstwo, jego rodzice są Polakami. Trener Age Hareide często rotuje składem i Cibicki dostaje szanse gry w spotkaniach ligowych. W środę w wygranym 1:0 meczu z Halmstad strzelił swoją pierwszą bramkę w sezonie.
Gol Cibickiego zbiegł się z kontrowersyjnym wywiadem piłkarza, jakiego udzielił "Przeglądowi Sportowemu". Domaga się w nim powołania do kadry młodzieżowej. Ma już za sobą jeden występ w reprezentacji U-19. W marcu 2013 roku wszedł na boisko w 66. minucie wygranego 3:1 sparingu z Gruzją.
W sierpniu rozmawiał z trenerem kadry młodzieżowej Marcinem Dorną i zapewnił, że wciąż chce grać dla Polski. Teraz jednak narzeka, że od tego czasu Związek nie odezwał się do niego i... zaczyna się niecierpliwić. Oczekuje, że dostanie powołanie na październikowe mecze kadry U-20. - Jeśli się nie odezwą, nie wybiorę Polski. Sto procent. Przestanę czekać i będę grał dla Szwecji, bo mam też paszport tego kraju. Jeśli ktoś nie dotrzymuje słowa, to nie mój problem. Naprawdę wybiorę Szwecję - powiedział w rozmowie z gazetą .
Czy gol strzelony w lidze szwedzkiej pomoże mu uzyskać powołanie? A może po takim wywiadzie powinien już zostać skreślony?