Krychowiak w bardzo wysokiej formie. Reprezentant Polski znów najlepszym piłkarzem meczu

Krychowiak od początku sezonu gra regularnie, we wszystkich meczach od pierwszej minuty. Gola nie strzelił, nie miał asysty, ale uczestniczył już w trzech akcjach bramkowych Reims. Znacznie przyczynił się do niespodziewanie wysokiej pozycji swojej drużyny, a Francuzi mówią i piszą, że jest jedną z nielicznych indywidualności w zespole.

W 6. kolejce jego Reims wygrało z Nancy 2:0. Krychowiak został uznany najlepszym graczem meczu. "L'Équipe" wystawiło mu notę 8, czyli bardzo dobrą. Tydzień temu podobne oceny otrzymało niewielu piłkarzy. Znalazł się w tym gronie m.in. napastnik Paris Saint-Germain Zlatan Ibrahimović, strzelec dwóch goli w meczu z Bastią, czy bramkarz Tuluzy Ahamada, który strzelił gola w doliczonym czasie gry, zapewniając swej drużynie remis.

W niedzielę Krychowiak potwierdził wysoką dyspozycję. Według portalu football365.fr Polak znów był najlepszym piłkarzem na boisku. Oceniono go na 7 w skali od 1 do 10. Krychowiak udowodnił, że ma zadatki na jednego z najlepszych defensywnych pomocników w Ligue 1, bez trudu rozbijał ataki rywali, stwarzał też zagrożenie pod ich bramką. Reprezentant naszego kraju był bliski strzelenia pięknego gola z dystansu, ale bramkarz St. Etienne Stephane Ruffier kapitalną interwencją uratował swój zespół.

Jeżeli Krychowiak utrzyma wysoką formę, zagra 16 października w meczu przeciwko Anglii. 22-latek mógłby być partnerem Eugena Polanskiego, zastąpić Ariela Borysiuka.

- Już w ostatnim meczu w reprezentacji było widać, iż Grzegorz Krychowiak ma większą kulturę gry i jest tym zawodnikiem, którego szukaliśmy w środku pola. Niech w końcu przestaną powoływać Murawskiego (bezmyślny zawodnik) oraz Dudkę (niskie umiejętności piłkarskie. Podstawowy warunek w powoływaniu zawodników do kadrypowinna być wysoka kultura gry, nieprzeciętne wyszkolenie piłkarskie i chęć rozwoju - pisze jeden z naszych użytkowników .

22-latek długo budował swoją pozycję w Ligue 1. Do Francji - z rekomendacji Andrzeja Szarmacha, byłej gwiazdy tej ligi - przyjechał już 2007 roku. Podpisał kontrakt z Bordeaux, ale rozegrał w nim tylko dwa spotkania. Co roku był wypożyczany, najpierw dwukrotnie do Reims grającego jeszcze w trzeciej i drugiej lidze, a w ubiegłym roku do Nantes. W sierpniu rozstał się w końcu z Bordeaux i podpisał trzyletni kontrakt z Reims.

W ciągu siedmiu spotkań ligowych wyrósł na lidera swojej drużyny, która jak na razie jest rewelacją ligi francuskiej. Reims zaczęło rozgrywki od dwóch porażek z rzędu, ale w pięciu kolejnych spotkaniach zgromadziło aż 11 punktów, tracąc tylko dwa gole, w czym duża zasługa Krychowiaka.