Bundesliga. Sobiech: Strzelanie bramek to nie mission impossible

PRZEGLĄD PRASY. - Cały czas wierzyłem, że zacznę strzelać. Wcześniej nie pozwalała mi na to przewlekła kontuzja - mówi na łamach ?Super Expressu? napastnik niemieckiego Hannoveru, Artur Sobiech. Polski snajper zdobył gola w wygranym 3:1 meczu Ligi Europejskiej z Vorsklą Poltawa.

Zero kontrowersji, żartów i luzu? To nie Facebook/Sportpl ?

Przed meczem z klubem z Ukrainy Sobiech wybrał się do kina, by obejrzeć film "Mission Impossible 4" z Tomem Cruisem w roli głównej. - Tak jak w filmie okazało się, że strzelanie bramek dla Hannoveru to nie mission impossible [misja niewykonalna] - żartuje Sobiech ?

Były zawodnik Ruchu Chorzów, który w barwach Hannoveru zagrał do tej pory tylko cztery razy, dodaje: - Ten gol podbudował mnie psychicznie. Myślę, że swoją wartość pokażę po przepracowaniu okresu przygotowawczego.

Sobiech dobrą grą w rewanżowej rundzie Bundesligi, która rozpocznie się już 20 stycznia, zamierza wywalczyć sobie miejsce w reprezentacji Polski na Euro 2012. - Pewnie trener [Franciszek Smuda] ma różne koncepcje doboru piłkarzy, ale myślę, że jestem w kręgu jego zainteresowań. Powiedział mi to podczas wizyty w Hannoverze w trakcie minionej rundy - mówi 21-letni zawodnik.

Barioss chce odejść z Borussii, bo Lewandowski jest lepszy ?

Więcej o:
Copyright © Agora SA