Ekstraklasa. Kielce znów muszą walczyć ze stadionowym rasizmem

W kolportowanym na meczach Korony pisemku kibiców emigranci są "kolorowymi osobnikami" i "intruzami", których ojcowie mieszkali "w lepiankach z gówna wielbłąda"

Przedostatni numer pisma wydawanego przez Stowarzyszenie Kibiców Korony Kielce "Złocisto-Krwiści" można było kupić podczas sobotniego meczu z Polonią Warszawa.

Anonimowy felietonista wykłada w nim swoje poglądy na temat "czarnego rasizmu", który rzekomo zagraża "białym, rdzennym mieszkańcom" zachodniej Europy, a wkrótce i Polsce.

- Nie życzę sobie, aby mój syn i w ogóle ktokolwiek dostawał coś takiego na miejskim stadionie, podczas meczu miejskiego klubu. Takie faszystowskie treści powinny być z miejskiego stadionu wyrugowane! - oburzał się kielczanin, który w sobotę był na meczu z kilkunastoletnim synem.

Prezydent Kielc Wojciech Lubawski i prezes Korony Tomasz Chojnowski zapewnili, że nic nie wiedzieli o rasistowskim felietonie. Przeczytaliśmy im fragmenty. - To po prostu niesmaczne. Szacunek dla człowieka, bez względu na kolor skóry i miejsce urodzenia, jest dla mnie rzeczą oczywistą. Nie chcę, żeby treść felietonu była utożsamiana z Koroną, bo to jest miejski klub. Będę rozmawiał z prezesem Korony, który powinien zareagować - powiedział prezydent Kielc.

Chojnowski też zapowiedział reakcję. - Autor ma nierówno w głowie. Skandaliczny tekst. Coś z tym muszę zrobić, ale najpierw zapoznam się z całym artykułem. Nie ma znaczenia, czy stadion jest miejski, czy prywatny, gazeta należy do stowarzyszenia czy jest ogólnopolska, pewnym działaniom trzeba mówić stanowcze "nie" - stwierdził Chojnowski.

Prezes Stowarzyszenia Kibiców Korony Kielce "Złocisto-Krwiści" Paweł Dudek odmówił komentarza.

To nie pierwszy przypadek rasizmu wśród kieleckich kibiców. Kiedy Kolporter Korona debiutował w ekstraklasie w lipcu 2005 r., podczas meczu z Cracovią ogoleni na łyso kibice skandowali: "Korona - biała drużyna, nie chcemy Murzyna". Krzyki wymierzone były w nowego piłkarza - Brazylijczyka José Hernaniego. Po tym zdarzeniu władze klubu wystosowały apel, który zaczynał się od słów: "Apelujemy do wszystkich prawdziwych kibiców i całego społeczeństwa Kielc o podjęcie wspólnych działań zwalczających wszelkie objawy rasizmu i ksenofobii okazywane przez grupki pseudokibiców. Odpowiedzialność za takie hańbiące zachowania jest przypisywana nam wszystkim - kielczanom".

We wrześniu 2009 r. ktoś wymalował olbrzymi napis na murze wzdłuż torów na trasie Kraków - Kielce "Złocisto-Krwiści Fani Rasiści". Był on szeroko komentowany i fotografowany na kibicowskich forach. Prezes stowarzyszenia kibiców Paweł Dudek twierdził, że o napisie nic nie wiedział.

Sport.pl na Facebooku! Sprawdź nas ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.