Ekstraklasa. Andrzej Niedzielan blisko Korony

Były 17-krotny reprezentant Polski, obecnie piłkarz Ruchu Chorzów Andrzej Niedzielan jest o krok od podpisania kontraktu z Koroną. - Kielce to supermiejsce do gry, jesteśmy blisko porozumienia - potwierdza w rozmowie z ?Gazetą Wyborczą?.

Bramkostrzelny napastnik to jeden z najważniejszych transferowych celów kieleckiego zespołu na letnie okienko. - Zdobywanie goli było na wiosnę naszą największą bolączką. Brakowało nam zawodnika, który sytuacje, jakie sobie stwarzaliśmy, potrafiłby spokojnie wykorzystywać - stwierdził na podsumowującej sezon konferencji trener Marcin Sasal.

I wszystko wskazuje, że problemy w ataku będzie rozwiązywał Niedzielan (Korona zainteresowana jest również Sebastianem Olszarem z Piasta Gliwice). 31-letni napastnik w minionym sezonie w 18 meczach w barwach Ruchu zdobył siedem goli.

Rozmowy z byłym zawodnikiem holenderskiego NEC Nijmegen, Groclinu Grodzisk Wielkopolski i Wisły Kraków są bardzo bliskie finalizacji. - Do pełnego porozumienia jest naprawdę niedaleko. Zresztą mnie też zależy, aby jak najszybciej znaleźć nowy klub, bo chciałbym spokojnie przepracować cały okres przygotowawczy - przyznaje piłkarz. Obecnie dochodzi do pełni zdrowia po pechowym, dwukrotnym złamaniu kości jarzmowej, którego doznał w rundzie wiosennej.

1 lipca Niedzielan będzie wolnym piłkarzem, jego kontrakt z Ruchem wygasa. I mimo zakwalifikowania się "niebieskich" do europejskich pucharów nie zamierza go przedłużać. - Od początku zakładałem tylko roczny pobyt w Chorzowie - mówi. Z Koroną miałby się związać co najmniej dwukrotnie dłuższą umową. O perspektywie gry w Kielcach mówi w samych superlatywach. - Nikogo nie trzeba specjalnie zachęcać do gry w takim miejscu. Gdzie jest piękny stadion, tysiące wspaniałych kibiców, a przede wszystkim bardzo dobra drużyna - twierdzi. I podkreśla: - Nie mówię tego na wyrost, aby się przypodobać, ale nawet w ostatnim meczu sezonu z moim Ruchem kielczanie pokazali, jak wielki mają potencjał.

W Koronie nie spotka się już ze swoim przyjacielem (m.in. z czasów wspólnej gry w Zagłębiu Lubin) Ernestem Kononem, któremu właśnie wygasł kontrakt. - Ale zaraz zadzwonię do "Erniego" i dokładnie wypytam o wszystko - uśmiecha się. Sam Konon ucieszył się bardzo, gdy usłyszał o przenosinach Niedzielana do Kielc. - Superwiadomość. Andrzej przychodzi niejako na moje miejsce. Uważam, że to znakomity wybór. To bardzo dobry piłkarz, udowadniał to w każdym klubie. A jeszcze lepszy człowiek. Wiem, że w Kielcach lubią ludzi "medialnych", a on taki jest. Na pewno się tutaj odnajdzie - uważa. Konon wyprowadził się już z Kielc i wrócił do Białegostoku. - Mam dwie propozycje z drugiej ligi z Belgii, ale priorytetem jest dla mnie pozostanie w Polsce - dodaje.

Negocjacje z Niedzielanem potwierdza też zarząd Korony. - Nie ukrywamy, że Andrzej jest na naszej liście życzeń. Dopóki jednak nie podpiszemy kontraktu, trudno mówić, jak blisko jest Kielc, bo wiadomo, jak to bywa w takich rozmowach. Na pewno jednak przed pierwszym treningiem [21 czerwca] chcielibyśmy mieć kadrę skompletowaną - mówi Jarosław Niebudek, wiceprezes ds. sportowych.

Copyright © Agora SA