Podsumowanie ocen "Gazety"

Podstawowa jedenastka:

1. ZBIGNIEW MAŁKOWSKI - 6,2 (łącznie 80 punktów, 13 meczów, 1170 minut, 3 Ż)

On i Arkadiusz Onyszko w Odrze udowodnili, że na tej pozycji wiek może tylko pomagać. A doświadczenie po latach spędzonych za granicą - bezcenne.

2. PAVOL STANO - 5,9 (77, 13, 1170, 3 gole, 2 Ż)

Wszystkim tym, którzy zimą zastanawiali się, po co ściągać go do Kielc, dał odpowiedź już w dwóch pierwszych wiosennych meczach.

3. NIKOLA MIJAILOVIĆ - 5,8 (76, 13, 1160, 2 Ż)

My już kiedyś raz to zrobiliśmy, ale dzisiaj powtórzymy: sypiemy głowę popiołem, bijemy się w pierś, że nie wierzyliśmy w niego jako kapitana Korony.

4. ARTUR JĘDRZEJCZYK - 5,7 (63, 11, 935, 1 gol, 4 Ż, 1 CZ)

On chce zostać w Kielcach, trener Sasal go chce - trzeba zrobić wszystko, żeby jesienią nadal grał w Kielcach.

5. PAWEŁ SOBOLEWSKI - 5,7 (57, 10, 736, 1Ż)

Popisowy występ w Gdyni. Dwie znakomite asysty pomogły chyba w najważniejszym wiosennym zwycięstwie.

6. ALEKSANDAR VUKOVIĆ - 5,5 (61, 11, 1003, 6 Ż)

Człowiek od czarnej roboty. Niby go nie widać, niby gdzieś tam drepcze w środku pola, ale swoje robi. I zrobił.

7. JACEK KIEŁB - 5,5 (55, 10, 645, 2 gole)

Zgadzamy się z trenerem Sasalem, że Lech Poznań od nowego sezonu to dla niego jeszcze za wcześnie. Bo jeszcze chimeryczny, nierówny.

8. EDI - 5,5 (50, 9, 601, 2 gole)

Nie da się ukryć, że jego czas w Koronie powoli dobiega końca, ale on nie daje za wygraną. Wciąż niedościgniony wzór dla młodszych kolegów.

9. CEZARY WILK - 5,4 (59, 11, 863, 2 Ż)

Najlepszy jesienią, wiosną obniżył loty. Poza tradycyjnie dobrą grą w destrukcji już nie pokazał za wiele.

10. HERNANI - 5,3 (69, 13, 1170, 1 Ż)

Dopiero pod koniec sezonu złapał właściwy rytm. Latem musi przybyć mu solidny konkurent.

11. KRZYSZTOF GAJTKOWSKI - 4,6 (51, 11, 694, 2 Ż)

Jedni go chwalą, inni ganią. Ale to on w krytycznym dla kielczan meczu z Piastem pokazał, że można...

Zmiennicy

1. JACEK MARKIEWICZ - 6,0 (48, 8, 600, 2 Ż)

Człowiek od zadań specjalnych. Nie obrażał się, że musi siedzieć na ławce. W połowie rundy przyszedł jego czas i z graczy z pola zrobił najlepszą średnią.

2. ŁUKASZ MALISZEWSKI - 5,1 (36, 7, 383, 2 Ż)

Tylko takich meczów i asyst jak z Wisłą życzymy w nowym sezonie.

3. PAWEŁ KACZMAREK - 5,0 (56, 11, 438, 1 Ż)

Możemy powtórzyć jak wyżej - z zastrzeżeniem, że chodzi o Ruch.

4. MACIEJ TATAJ - 4,8 (63, 13, 592, 5 goli, 1 Ż)

Wyczekał nas, wyczekał trenera, wyczekał kibiców, wreszcie wyczekał samego siebie. Ale jak wystrzelił, to już na całego. Tuż za Edim najskuteczniejszy piłkarz Korony.

5. GRZEGORZ LECH - 4,7 (33, 7, 346)

W pucharowym pojedynku z Jagiellonią udowodnił, jak duży drzemie w nim potencjał. W lidze jednak jeszcze za bardzo spalał się psychicznie.

6. MICHAŁ ZIELIŃSKI - 4,3 (34, 8, 243, 1 Ż)

Po krótkim, ale efektownym debiucie z Jagiellonią wydawało się, że to on będzie wiódł prym w ofensywie. Ale potem kłaniał się nieprzepracowany okres przygotowawczy.

7. DARIUSZ ŁATKA - 4,3 (13, 3, 52)

Jeden z ulubieńców trenera Motyki, wiosną tylko o trzy występy poprawił swoje statystyki w ekstraklasie.

Skala " Gazety ": 1 - Katastrofa!; 2 - Może jest jeszcze czas, aby zastanowić się nad zmianą profesji?; 3 - Dwunasty zawodnik... rywala; 4 - Po pierwsze: nie szkodzić; 5 - Blado, nijako, bezbarwnie...; 6 - Dobrze, choć zdecydowanie lepiej trafić ją w totka; 7 - Brawo, oby tak dalej; 8 - Może do kadry?; 9 - Kiedyś Leo Beenhakker by krzyknął: "International level!"; 10 - Ciekawe, czy dzwonili już z Realu?