Ekstraklasa. Korona Kielce idzie w ślady Barcelony i Ruchu

Logo krakowskiej Fundacji Anny Dymnej ?Mimo wszystko? będzie od rundy wiosennej zdobiło koszulki piłkarzy ekstraklasowej Korony. - Chcemy pomagać osobom niepełnosprawnym - podkreśla Tadeusz Dudka, prezes kieleckiego klubu

Kielecki klub obejmie wsparciem finansowym jednego z podopiecznych fundacji, a urząd miasta dodatkowo pomoże kolejnym trzem. - Z naszej strony będzie to pomoc finansowa oraz rzeczowa. Mamy nadzieję, że bardzo pozytywnie wpłynie ona na nasz wizerunek - przyznaje Dudka. - Cieszymy się, że udało nam się nawiązać współpracę z takim znanym klubem jak Korona - mówi Katarzyna Bąk z działu PR fundacji.

Fundacja Anny Dymnej powstała pod koniec 2003 roku. Początkowo jej działania koncentrowały się na utrzymaniu Warsztatów Terapii Artystycznej w podkrakowskich Radwanicach. Dziś otacza opieką osoby potrzebujące w całej Polsce. Jej celem jest wyrównywanie szans pomiędzy ludźmi niepełno - i pełnosprawnymi oraz usuwanie barier, które oddzielają ich dwa światy. Nagradzana m.in. przez rzecznika praw dziecka i Polską Organizację Pracodawców Osób Niepełnosprawnych.

Zielone logo fundacji wraz z jej pełną nazwą będzie znajdowało się na środku meczowej koszulki oraz stronie internetowej i we wszystkich oficjalnych klubowych wydawnictwach. Prezes Dudka zastrzegł jednak, że gdyby kielczanom udało się pozyskać strategicznego sponsora, to logo fundacji zostanie przeniesione.

Korona nie jest jedynym klubem, który najbardziej eksponowane miejsce na stroju oddał organizacji zajmującej się działalnością charytatywną. Piłkarze słynnej Barcelony od kilku sezonów wspierają UNICEF. W polskiej ekstraklasie pionierem w tej dziedzinie był Ruch Chorzów, który na koszulkach nosi czerwone serce Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

Korona dla kibiców

Kieleckich piłkarzy - już w nowych koszulkach - kibice mieli okazję obejrzeć podczas wczorajszej Wielkiej Gali Korony. Do Hali Legionów na spotkanie z drużyną przyszło ponad 2 tys. sympatyków klubu. Prezentacja Korony z użyciem świateł i laserów była punktem kulminacyjnym wyjątkowej uroczystości. Przed nią fani mogli m.in. obserwować towarzyski turniej, w którym górą byli Dziennikarze (w finale wygrali 1:0 z Oldbojami Korony po trafieniu - niczym Artur Siódmiak - przez całe boisko 15 sekund przed końcem piszącego te słowa), efektowny pokaz Teatru Kultury Ruchu Ocelot i poznali Miss Korony. Były także wyróżnienia za sukcesy w minionym roku dla przedstawicieli wszystkich grup wiekowych w klubie (począwszy od siedmiolatków). Po finale można było zdobyć autograf ulubionego piłkarza i zrobić sobie z nim zdjęcie.

Sasal zostawi 24

Wcześniej na spotkaniu z dziennikarzami trener Marcin Sasal podsumował przebieg zimowych przygotowań. - Jesteśmy z nich bardzo zadowoleni, wszystkie plany udało się w zrealizować. No może poza ostatnim sparingiem po powrocie z Turcji... Ale to, niestety, już nie było zależne od nas - stwierdził trener. Dziś Korona miała zagrać z GKS-em Katowice, ale z powodu braku odpowiednio przygotowanego boiska mecz odwołano. Murawa na Ściegiennego jest oszczędzana przed przyszłotygodniową inauguracją z Jagiellonią Białystok i poddawana zabiegom pielęgnacyjnym. Dlatego dziś o godz. 11 kielczan czeka na boisku przy ul. Kusocińskiego tylko sparing wewnętrzny. Po nim Sasal z 29 piłkarzy, jakich ma obecnie do dyspozycji, wybierze 24, którzy od poniedziałku powalczą o miejsce w kadrze na "Jagę".

Będzie pierwszy transfer Legii - Dong Fangzhuo na 1,5 roku ?

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.