Zabójczy kwadrans Korony

Piłka nożna. Obóz w Alanyi Korona zakończyła efektowną wygraną 3:1 nad wicemistrzem Bośni Slaviją Sarajewo. I po blisko dwóch tygodniach w Turcji wraca do Kielc.

Dla Marcina Sasala to była ostatnia szansa na eksperymentowanie ze składem. Do inauguracji wiosny z Jagiellonią Białystok kielczanie zagrają bowiem jeszcze tylko raz - w próbie generalnej przed ligą, w sobotę na Ściegiennego przeciwko GKS-owi Katowice. Pod warunkiem, że pozwoli pogoda. - Jesteśmy z rywalami umówieni na telefon. Jeśli boisko będzie dobrze przygotowane, odśnieżone, to zagramy. Jeśli nie, zorganizujemy tylko wewnętrzny sparing - mówi Paweł Grabowski, kierownik drużyny.

Ostatnią okazję na skorzystanie z zielonych tureckich boisk kielczanie wykorzystali w pełni. Choć początek meczu wcale nie zapowiadał ich pewnej wygranej. - W pierwszej połowie Bośniacy bardzo dobrze się prezentowali. Szybko operowali piłką, grali agresywnym pressingiem - przyznaje Grabowski. Efektem przewagi był gol dla Slavii w 35. min autorstwa Marko Koprivicy.

Po przerwie role szybko jednak się odwróciły. Podopieczni Sasala wyrównali już trzy minuty po wznowieniu gry. Po faulu w polu karnym na Dariuszu Łatce z 11 metrów trafił Krzysztof Gajtkowski. A Korona poszła za ciosem. W 55. min strzałem głową podwyższył Maciej Tataj, a pięć minut później również uderzeniem z powietrza wynik ustalił stoper Krzysztof Kiercz. - To był nasz zabójczy kwadrans na pożegnanie z Turcją - uśmiecha się Grabowski.

We wtorek o godz. 8 kielczanie mają zaplanowany ostatni lekki rozruch. Po południu z Antalyi wylatują do Lipska, skąd autokarem wrócą do Kielc. W środę i czwartek będą mieli wolne, do treningów wrócą w piątek. Tego samego dnia od godz. 16.30 w Hali Legionów wezmą udział w oficjalnej prezentacji przed rundą wiosenną.

Korona Kielce - Slavija Sarajewo 3:1 (0:1)

Bramki: Gajtkowski (48. karny), Tataj (55.), Kiercz (60.) - Koprivica (35.)

Korona: Małkowski - Kuzera (75. Wilk), Kiercz, Malarczyk, Kal - Kiełb, Jędryka (70. Maliszewski), Wilk (46. Lech), Maliszewski (46. Kaczmarek) - Gajtkowski (65. Jamróz), Jamróz (54. Tataj).

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.