Przypomnijmy - zabrzański klub domaga sie od swojego byłego piłkarza zwrotu 100 tysięcy złotych za naruszenie umowy. Hajto - mimo pisemnego zobowiązania zagrał we wiosennym meczu ŁKS-u przeciw Górnikowi.
Początkowo Sąd Okręgowy w Gliwicach w trybie przyspieszonym zdecydował, że pieniądze powinny być przez piłkarza zwrócone klubowi. Jednak po apelacji Hajty sprawa ruszy od początku. - Apelacjazostała uwzględniona. Sprawa niebawem ruszy zwykłym trybem w wydziale I Cywilnym naszego sądu - powuiedziała Gazecie Michalina Hadryś z Sądu Okręgowego w Gliwicach. Termin pierwszej rozprawy nie został jeszczewyznaczony.