Żmuda: 32 punkty powinny dać utrzymanie

Wydaje się, że do utrzymania w ekstraklasie powinny wystarczyć 32 punkty. Wszystkie śląskie drużyny stać na spełnienie tego warunku - mówi Władysław Żmuda, były utytułowany szkoleniowiec czołowych śląskich klubów.

Żmuda był trenerem m.in. Górnika Zabrze, Ruchu Chorzów, GKS-u Katowice i Polonii Bytom. Do mistrzostwa Polski doprowadził Widzew Łódź i Śląsk Wrocław. W 1983 roku prowadzony przez Żmudę Widzew wyeliminował Liverpool w ćwierćfinale Pucharu Europy. 70-letni Żmuda, wiceprzewodniczący Rady Trenerów Śląskiego Związku Piłki Nożnej, nadal pilnie śledzi ligowe rozgrywki.

Piotr Płatek: Jak się Panu podobają rozgrywki ekstraklasy?

Władysław Żmuda: Sytuacja w tabeli, zarówno na górze, jak i na dole, mocno się skomplikowała. To jeden z najciekawszych finiszów ligi w ostatnich latach. Dla kibiców te wszystkie niewiadome to na pewno bardzo fajna sprawa.

Ostatni w tabeli nadal jest Górnik. Czy zabrzanie opuszczą ligę?

- Oglądałem ostatni mecz Górnika i zabrzanie grają coraz lepiej. Co ważne, poprawie uległa ich gra w ofensywie. Dobrym akcentem było też pojawienie się w składzie Piotra Madejskiego, który jesienią był najlepszym zawodnikiem tej drużyny. Ale Górnik, aby się utrzymać, nie może poprzestać na jednej wygranej. Oni właściwie już do końca ciągle muszą być na fali. Teraz czeka ich bardzo trudny mecz w Łodzi z ŁKS-em i muszą stamtąd przywieźć co najmniej remis. Jeśli Górnik nie przegra wyjazdów z ŁKS-em i Cracovią, to ma duże szanse na utrzymanie.

Sytuacja Ruchu też jest bardzo trudna.

- Pojawienie się trenera Waldemara Fornalika odmieniło ten zespół. To dobry fachowiec, dobrze zmotywował zespół, mentalnie niebiescy są teraz bardzo dobrze przygotowani do meczów. Walczą, współpracują ze sobą na boisku. To dobry sygnał.

Wszystkie śląskie drużyny są w strefie zagrożonej spadkiem.

- Moim zdaniem 32 punkty powinny wystarczyć do utrzymania. Jest szansa, że wszystkie śląskie drużyny w lidze zostaną. Może stać się to kosztem Arki Gdynia, Lechii Gdańsk czy Cracovii. Krakowianie co prawda wygrali ostatnio z Polonią Warszawa, ale ich gra pozostawia wciąż wiele do życzenia.

Do końca ligi już bardzo blisko. Kiedy zapadną decydujące rozstrzygnięcia na dole tabeli?

- Niewykluczone, że ta rywalizacja potrwa do ostatniej kolejki, ale moim zdaniem już w najbliższy weekend wiele się może rozstrzygnąć. Dla przyszłości śląskich klubów kluczowe mogą być najbliższe mecze w Bytomiu, gdzie Polonia podejmuje Arkę oraz w Wodzisławiu, gdzie Odra gra z Cracovią. Jest jeszcze derbowy mecz Ruchu z Piastem. Remis w tym spotkaniu byłby pewnie wymarzony dla gości, których mocno przybliżyłby do utrzymania.

Czy na ligowym finiszu mogą zdarzyć się jakieś "kolejki cudów"?

- Nie wierzę w to. Przy obecnej akcji antykorupcyjnej wokół futbolu tylko jakiś wariat mógłby się poważyć na jakieś kombinacje. Szybciej mogą pojawić się układy koleżeńskie między jakimiś zawodnikami poszczególnych drużyn. Ale ja mam nadzieję, że liga będzie czysta i emocjonująca do końca.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.