Stadion Górnika tańszy dzięki kryzysowi

Czy kryzys storpeduje bądź opóźni budowę stadionu w Zabrzu? - Wręcz przeciwnie. Dzięki kryzysowi obiekt może uda się zbudować za dużo mniejsze pieniądze - przekonuje Krzysztof Lewandowski, wiceprezydent Zabrza.

Solorz chce budować wielki Śląsk ?

Prace nad budową nowego obiektu, który ma być gotowy w 2012 roku, osiągnęły właśnie kolejny etap. Rozstrzygnięty został przetarg na wykonanie projektu budowlanego stadionu. W przetargu wystartowało sześciu uczestników, a zwycięzcą zostało konsorcjum trzech firm z Krakowa, Mysłowic i Szczawnicy. Rozpiętość ofert była duża - od 3.3 miliona do 18 milionów złotych. Zwycięski projekt ma kosztować 5 milionów złotych.

Pozostali uczestnicy przetargu mają teraz czas do poniedziałku na zgłaszanie ewentualnych protestów. Jeśli ich nie będzie, jeszcze w lutym zwycięskie konsorcjum weźmie się do roboty nad projektem. Czas będzie miało do października. Potem ogłoszony zostanie przetarg na wykonawcę i rozpoczną się roboty budowlane. - Wszystko idzie zgodnie z ustalonym harmonogramem - cieszy się Małgorzata Mańka-Szulik, prezydent Zabrza.

Wśród kibiców nie brakuje głosów, że ogólnoświatowy kryzys gospodarczy może opóźnić czy wręcz storpedować plany budowy stadionu. Podczas grudniowych obchodów 60-lecia Górnika przedstawiciel Ministerstwa Sportu zapowiedział, że miasto otrzyma dofinansowanie w wysokości 50 procent kosztów inwestycji. Ostatnio jednak rząd tnie swoje wydatki. Czy to dotyczy także stadionu w Zabrzu? - Takiej inwestycji jak nasza kryzys nie powinien zagrozić. Teraz rząd jak najwięcej środków stara się inwestować w usługi budowlane - uspokaja wiceprezydent Zabrza Krzysztof Lewandowski.

Co ciekawe, kryzys może nawet przynieść pozytywne skutki dla budowy stadionu. - Kryzys spowodował, że ceny normalnieją. To był kubeł zimnej wody na głowy budowlańców. Cenowe szaleństwo na rynku zaczyna się uspokajać, a sytuacja jest teraz znacznie lepsza - mówi prezydent Mańka-Szulik.

- Szacowaliśmy, że na projekt budowlany konieczne będzie wyłożenie 8-10 milionów złotych. Tymczasem firma, która wygrała, zrobi to za 5 milionów. Sytuacja na rynku jest korzystna dla naszego przedsięwzięcia, bo roboty budowlane są tanie, a konkurencja między firmami duża. Przewidywaliśmy, że na wybudowanie obiektu będzie potrzebne 200 milionów złotych. Niewykluczone, że uda się to zrobić za 180 milionów, bo firmy biją się o zlecenia - twierdzi wiceprezydent Lewandowski.

Przypomnijmy, że autorami koncepcji obiektu są krakowscy architekci Andrzej Wiszowaty i Maciej Wójtowicz. Stadion o konstrukcji żelbetowej ma pomieścić 31 918 widzów. Obiekt będzie dysponował m.in. parkingiem na 2400 miejsc oraz szatniami o powierzchni 100 m kw. (z basenem, sauną, miejscem do rozgrzewki).

Wichniarek wyrównał swój rekord, czy go pobije? - czytaj tutaj ?

Copyright © Agora SA