Mukura Victory - zespół Camary - przegrywała 0-1. Camara trafił wtedy po strzale głową w poprzeczkę. Sfrustrowany zrobił coś bardzo dziwnego: podbiegł do bramki rywala i położył coś przy słupku. Wściekli piłkarze Rayon zaczęli go kopać.
Gdy sytuacja się uspokoiła i mecz został wznowiony... Camara strzelił gola. Po tej sytuacji tamtejszy związek piłki nożnej zmienił przepisy. Jakikolwiek piłkarz oskarżony o czary dostanie karę w wysokości 100 tys. franków rwandyjskich (ok. 520 zł).
Wiceprezes tamtejszego ZPN-u Vedasite Kayiranga tak tłumaczy tę decyzję: - Nie mamy żadnych przepisów zabraniających użycia czarów, bo nikt nie udowodnił, że to może wpłynąć na wynik meczu. Ale ze względu na powstające bójki między piłkarzami oskarżającymi się o to zdecydowaliśmy na wprowadzenie odpowiedniego przepisu.
Eksperci zdradzają skrywany przez Lewandowskiego sekret. I umieszczają go bardzo wysoko!