Teodorczyk do Anderlechtu trafił latem z Dynama Kijów w ramach wypożyczenia i jego forma eksplodowała. W 28 meczach we wszystkich rozgrywkach strzelił 21 goli i belgijski klub oświadczył, że zamierza skorzystać z prawa pierwokupu Polaka. Kwota odstępnego to pięć milionów euro.
Anderlecht może zrobić złoty interes, bo nie wykluczone, że Teodorczyk na dłużej miejsca w Belgii nie zagrzeje. Na jego meczach zaczęli pojawiać się wysłannicy z najlepszych lig w Europie. Spotkania Polaka oglądali m.in. skauci klubów Premier League - Evertonu, Sunderlandu, Aston Villi, WBA i West Hamu, a także Atalany i Milanu (Serie A) i RB Lipsk, Borussii Dortmund i Bayeru Leverkusen (Bundesliga). Najbardziej zdeterminowani są w WBA.
Serwis Clubcall.com twierdzi, że ósmy obecnie klub Premier League będzie gotów zapłacić za Teodorczyka nawet 14,5 mln euro. Zdaniem serwisu hitc.com Polak mógłby stworzyć duet z Salomonem Rondonem i zespół mógłby walczyć o coś więcej niż tylko miejsce w europejskich pucharach.
Wybraliśmy najlepszych piłkarzy w ekstraklasie. Oni zachwycali!