Ligi zagraniczne. Crvena Zvezda z ogromnymi długami

Crvena Zvezda ma długi wynoszące 36-39 mln euro - poinformował utytułowany serbski klub zaprzeczając doniesieniom prasowym mówiącym o kwocie wyższej o 20 mln.

To nie koniec złych wiadomości dla Crveny, której zamrożono premie z UEFA za występy w Lidze Europy oraz w Lidze Mistrzów (mistrzowie Serbii odpadli z obu rozgrywek). Tylko za mecze w tym sezonie Crvena powinna dostać 1,25 mln euro, ale te pieniądze trafią na konto Milana Calasana, menedżera Nikoli Zigicia, któremu klub od 10 lat jest winny pieniądze. Musi dopłacić jeszcze 2,15 mln euro.

Władze Crveny przekonują, że sytuacja idzie ku lepszemu i 2016 powinien być drugim rokiem z rzędu, który klub zakończy z zyskiem. To głównie dzięki sprzedaży piłkarzy. Marko Grujić trafił do Liverpoolu za 7 mln euro, Luka Jović za niewiele mniejszą kwotę do Benfiki, natomiast tego lata do Alaves i Trabzonsporu za łączną kwotę 3,4 mln euro odeszli Aleksandar Katai i Luis Ibanez.

Crvena to niezwykle zasłużony w europejskim futbolu klub, zdobywca Pucharu Europy (dawnej Ligi Mistrzów) z 1991 roku i półfinalista tych rozgrywek z 1957 oraz 1971 roku. "Czerwona Gwiazda" grała również w finale Pucharu UEFA w 1979 roku. Drużyna ma jednak problemy finansowe od kilku lat i ze względu na długi Crvenej nie pozwolono na udział w el. Ligi Mistrzów w sezonie 2014/15.

Problemy finansowe ma również Partizan, inny wielki serbski klub. Według tamtejszych mediów wicemistrzowie mają prawie 12,5 mln euro długu. Zaległości finansowe miały się powiększyć w ostatnich latach, mimo że Partizan co roku zarabia na transferach kilka milionów euro. W samym sezonie 2013/14 było to nawet ponad 20 mln!

Po 7 kolejkach trwającego sezonu liderem jest Crvena Zvezda z 19 pkt w 7 meczach. Partizan jest dopiero 7. z 10 pkt. Co ciekawe, ten zespół odpadł z Zagłębiem Lubin w II rundzie eliminacji Ligi Europy po rzutach karnych.

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.