31-letni Jeszczenko to 12-krotny reprezentant Rosji. W 2013 roku podpisał kontrakt z Anżą Machaczkała, w tym sezonie został wypożyczony do Kubania Krasnodar. I to po ulicach tego miasta urządził sobie rajd wartym pół miliona złotych nissanem GT-R.
Do sieci trafiło nagranie, na którym widać, że Jeszczenko traci panowanie nad autem i z ogromnym impetem uderza w stojący przy drodze słup wysokiego napięcia, powalając go na ziemię. Piłkarz o własnych siłach opuścił samochód, z którego wiele nie zostało. Rosyjska agencja Lifenews, powołując się na policyjne źródła, podała, że piłkarz mknął z prędkością 170 km na godz.
Dyskwalifikacja za seks z kibicką? Najdziwniejsze kary w sporcie [HISTORIE]