Polak zszedł z boiska o własnych siłach, choć chwilę wcześniej leżał na murawie z grymasem bólu na twarzy. Wiadomo, że bolało go udo, ale nie ma jeszcze dokładnej diagnozy. Trudno powiedzieć, jak poważna jest kontuzja polskiego napastnika.
Przed zejściem z boiska Milik należał do wyróżniających się piłkarzy gości. Był aktywny w ataku, kilkukrotnie uderzał na bramkę PSV.
Ajax prowadził od 39. minuty, gdy Ricardo Kishna wykończył strzałem świetne prostopadłe podanie Anwara El-Ghaziego.
Wyrównał w 77. minucie Luuk de Jong, ale Ajax zdołał odpowiedzieć jeszcze dwoma trafieniami. Najpierw wprowadzony w miejsce Milika Lasse Schone trafił z wolnego, a wynik w doliczonym czasie gry ustalił Anwar El-Ghazi uderzenie zza pola karnego.
Mimo wygranej po 25 z 36 kolejek Ajax traci do PSV aż jedenaście punktów. Milik ma na koncie dziewięć bramek, tyle samo co El-Ghazi.
"Boli mięsień dwugłowy, ale bądźmy dobrej myśli. Jutro będę wiedział więcej" - napisał Milik na Twitterze.
Zdrowia Milikowi życzył między innymi Kamil Grosicki.
źródło: Okazje.info