Liga szwedzka. Gol bramkarza, który "zdarza się tak rzadko, jak wybór papieża"

W meczu II ligi szwedzkiej pomiędzy Varbergiem i Falkenbergiem padł kuriozalny gol. Bramkarz gości Otto Martlered w 19. minucie wybił piłkę w taki sposób, że przelobowała golkipera gospodarzy.

Falkenberg prowadził od 9. minuty i wygrał zdecydowanie 4:0. Mecz pewnie nie zostałby zauważony przez media na całym świecie, gdyby nie sytuacja z 19. minuty. Martlered wznawiał grę, podrzucił sobie piłkę i kopnął z całej siły z linii kończącej pole karne.

Futbolówka przeleciała przez całe boisko, nie sięgnął jej napastnik, nie wybił żaden z dwóch obrońców. Bramkarz Dan Sade źle ocenił jej lot, wyszedł z bramki, a kiedy zorientował się, że nie zdoła chwycić piłki, na powrót było już za późno.

 

Gol został uznany, gdyż piłka odbiła się od ziemi przed trafieniem do bramki. Dzięki wygranej Falkenbergs zachował drugie miejsce w 16-zespołowej tabeli. Varberg jest na 12. pozycji.

Papieska bramka

"Coś takiego wydarza się tak rzadko, jak wybór papieża... Piękne derbowe zwycięstwo!" - napisał po meczu Martlered na swoim profilu na Twitterze.

Relacje z najważniejszych zawodów w aplikacji Sport.pl Live na iOS i na Androida

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.