Powodem takiej decyzji 36-letniego Niemca była kontuzja, z jaką zmagał się już od września ubiegłego roku. Wtedy to piłkarz musiał poddać się artroskopii stawu biodrowego i zabieg ten wykluczył go z
gry na resztę sezonu
MLS. Na początku lutego Frings musiał zrezygnować z obozu przygotowawczego na Florydzie.
- Odkryliśmy wówczas, że mój powrót do zdrowia może potrwać dłużej, niż wcześniej zakładano - tłumaczy piłkarz. - Zawsze chciałem robić to, co najlepsze dla drużyny i dlatego zdecydowałem się ustąpić. Jestem bardzo zadowolony z czasu spędzonego w Toronto i z gry dla klubu - dodał.
Frings trafił do Toronto FC w czerwcu 2011 roku, od tego czasu zagrał w 46 meczach podczas dwóch sezonów. Ostatnie spotkanie przed kontuzją rozegrał 22 sierpnia ubiegłego roku.
Podczas swojej osiemnastoletniej kariery Frings reprezentował barwy Werderu Brema, Borussii Dortmund i
Bayernu Monachium. Z tym ostatnim klubem zdobył jedyne w swojej karierze mistrzostwo Niemiec - w 2005 roku. Na kolejne sześć sezonów wrócił potem do Bremy, gdzie zamierza rozpocząć karierę trenerską od pracy z młodzieżą.