Kibole Zenitu: Nie jesteśmy rasistami, ale Murzynów nie chcemy

- Strasznie słuchać takich bredni - mówi Nikita Simonian, legenda rosyjskiego futbolu i wiceprezes federacji, o oświadczeniu kiboli mistrzów Rosji, którzy nie chcą, by w ich klubie grali piłkarze ciemnoskórzy i geje.

Relacje na żywo w twoim smartfonie. Ściągnij aplikację Sport.pl LIVE ?

Manifest skierowany do władz klubu opublikowano w poniedziałek na stronie internetowej "Landskrona". "Nie jesteśmy rasistami i dla nas brak czarnoskórych piłkarzy w składzie Zenita Sankt Petersburg to ważna tradycja podkreślająca tożsamość klubu i nic więcej (...)". Powołują się na przykład Athletic Bilbao, w którym grają tylko Baskowie. "Jego kierownictwo i kibiców nikt nie oskarża o rasizm. Jesteśmy najbardziej północnym klubem z wielkich europejskich miast, nigdy mentalnie nie byliśmy związani z Afryką, podobnie jak z Ameryką Południową, Australią i Oceanią. Nie mamy nic przeciwko mieszkańcom tych i innych kontynentów, ale chcemy, żeby w Zenicie występowali przede wszystkim bliscy po duchu i mentalności gracze. Obecni czarnoskórzy piłkarze nie są siłą Zenitu, co wywołuje wobec nich odwrotną reakcję. Pozwólcie nam być takimi, jakimi jesteśmy".

Usiłują też tłumaczyć, że piłkarzom z Afryki i Ameryki Południowej trudno zaaklimatyzować się w surowym rosyjskim klimacie, a na boiskach "pozostawiających wiele do życzenia" nie mogą pokazać swoich możliwości.

Zenit klub Gazpromu

Zenit to oczko w głowie Gazpromu, który na jego utrzymanie wydaje setki milionów euro. Latem mistrz Rosji kupił za 80 mln euro dwie gwiazdy ligi portugalskiej: Brazylijczyka Hulka i Belga Axela Witsela, przebijając europejskich potentatów. W kadrze Zenita jest 11 obcokrajowców. Dziesięciu z nich to Europejczycy.

Manifest wywołał wielkie zdziwienie w Rosji. Także dlatego, że Sankt Petersburg uważany jest za intelektualną stolicę kraju. - Wśród piszących te bzdury nie było ani jednego prawdziwego piterca [tak nazywani są petersburczycy]. Strasznie słuchać takich bredni - skomentował Nikita Simonian. Inni jednak przypominają, że w marcu 2011 roku kibol Zenita przed meczem z Anży próbował wręczyć banana Roberto Carlosowi. Choć został zidentyfikowany, nie ukarano go.

Sprawą zainteresowała się UEFA, prosząc Zenit o oficjalne stanowisko. Były napastnik reprezentacji Anglii Gary Lineker napisał na Twitterze, że w świetle tego wszystkiego, co dzieje się w Rosji, przyznanie jej organizacji mistrzostw świata w 2018 roku było błędem. Rosjanie w wyścigu o imprezę pokonali m.in. Anglików.

Szef rosyjskich kibiców: Każdy ma prawo...

We wtorek Zenit ogłosił, że klub zawsze cechował się tolerancją i miał w swoich szeregach zawodników różnych narodowości i wiary. "Chcemy przypomnieć, że piłkarze trafiają do nas nie z powodu narodowej przynależności i koloru skóry, ale tylko dzięki swoim sportowym umiejętnościom i osiągnięciom". Podkreślono, że walka z przejawami nietolerancji jest jedną z najważniejszych zasad rozwoju klubu i futbolu na całym świecie. Nie przekonało to autorów manifestu, którzy podtrzymali swoje stanowisko.

Głos zabrał Aleksandr Szprygin, szef rosyjskiego stowarzyszenia kibiców. To on zorganizował marsz Rosjan w Warszawie na Euro 2012 zakończony bójką z polskimi chuliganami. - Wszyscy chcą teraz zrobić z naszych fanów faszystów czy rasistów. Każdy fanklub ma prawo do zajęcia swojego stanowiska. Niczego kryminalnego w tym nie widzę - powiedział Gazecie.ru. W podobnym tonie pisze większość kibiców na swoich forach internetowych i w komentarzach pod tekstami.

Zenit problemy z kibolami ma od dawna. W ubiegłym miesiącu chuligani obrzucili petardami Antona Szunina, bramkarza Dynama Moskwa. Zawodnik trafił do szpitala, mecz zaś został przerwany i zweryfikowany jako walkower dla moskiewskiego klubu. Dodatkowo Zenit musiał rozegrać dwa spotkania przy pustych trybunach. A że trafiło to akurat na najgroźniejszych rywali - CSKA Moskwa i Andży Machaczkała - obrońca tytułu bez wsparcia z trybun musiał zadowolić się zaledwie dwoma remisami. Do tej pierwszej drużyny Zenit traci pięć punktów, a do drugiej - trzy.

Kara dla piłkarza Liverpoolu ? za nazwanie kolegi gejem

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.