Liga francuska. PSG z ogromnym budżetem na transfery

- Naszą strategią będzie pozyskanie młodych graczy. Poszukujemy nowego Messiego. Marzymy, by znaleźć kogoś takiego - mówi Nasser Al-Khelaifi, nowy przewodniczący rady nadzorczej Paris Saint-Germain. Nie będzie to zadanie łatwe, ale pewne jest jedno - pieniędzy nie zabraknie. Klub, którego generalnym menedżerem został właśnie Leonardo, może mieć do wydania na nowych zawodników nawet 80 milionów euro.

Twoi znajomi już nas lubią. Facebook.com/Sportpl ?

W PSG marzą o zbudowaniu potęgi. Szejk Tamim bin Hamad al-Thani kupił przez firmę QIA (Qatar Sports Investments) 70 procent akcji jednego z trzech najbardziej popularnych klubów francuskich i sprowadził Leonardo, w poprzednim sezonie trenera Interu, który swoim nazwiskiem ma przyciągnąć do drużyny utalentowanych zawodników.

Na środowej konferencji prasowej Brazylijczyk powiedział, że letnie okno transferowe jest szalone, ale on nie będzie podejmował pochopnych kroków, bo nie bierze udziału w "projekcie krótkoterminowym, ale mający na celu zapewnienie sukcesów przez długie lata". Dlatego będzie "przykładał się do niego uważanie i budował go powoli".

Słowa Brazylijczyka mogą wydawać się nieco zaskakujące, bo przecież nie po to Katarczycy wpompowali miliony w drużynę, by nie odnieść sukcesu od razu. Okazuje się jednak, że nowi właściciele są cierpliwi i nie żądają mistrzostwa Francji już w pierwszym sezonie.

- Głównym celem jest zakwalifikowanie się do Ligi Mistrzów - powiedział Nasser Al-Khelaifi, nowy przewodniczący rady nadzorczej Paris Saint-Germain. - Zrobimy wszystko, co konieczne, by być przykładem dla Francji i całej Europy. PSG ma ogromny potencjał. To jedyny klub w mieście, które ma 12 milionów mieszkańców - dodał.

Jak szejkowie inwestują w wielki sport

 

Francuskie media chyba nie tak wyobrażały sobie politykę nowych właścicieli, bo zapowiadały transfery zawodników pokroju Eto'o czy Kaki, a okazuje się, że Katarczycy podchodzą do tematu budowania drużyny i transferów z dużym dystansem i realizmem.

- Potrzebujmy dobrych graczy. Naszą strategią będzie pozyskanie młodych piłkarzy. Poszukujemy nowego Messiego. Marzymy, by znaleźć kogoś takiego - mówi przewodniczący.

Pieniędzy na sprowadzenie utalentowanych graczy na pewno nie zabraknie. Budżet PSG to 160 milionów euro, z czego na transfery przeznaczono 50 milionów, które w razie potrzeby mogą wzrosnąć do zawrotnej kwoty 80 milionów euro - donosi " Le Parisien".

Kto mógłby być tym "nowym Messim"? Nazwisk Al-Khelaifi nie zdradził, ale powiedział, że PSG ma "bardzo konkretne cele". Za główny z nich media uważają młodego pomocnika Sao Paulo - Lucasa.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.