Ligue 1. Krychowiak poprosił o grę w rezerwach PSG. Wszystko dla reprezentacji Polski

W pierwszej drużynie PSG nie gra od dawna, teraz robi wszystko, by nie stracić miejsca w reprezentacji Polski. Grzegorz Krychowiak wysłał właśnie jasny komunikat do Adama Nawałki przed meczem z Czarnogórą: "zrobię co w mojej mocy, by być maksymalnie przygotowanym" - napisał na swym portalu społecznościowym i... poprosił francuski klub o dalszą grę w drugiej drużynie.

"Dzisiaj po raz kolejny poprosiłem o grę w rezerwach" - napisał na swoim profilu na Facebooku Grzegorz Krychowiak. "Najważniejszy po powrocie do zdrowia jest rytm meczowy. Za miesiąc najważniejszy mecz w eliminacjach i zrobię co w mojej mocy, by być maksymalnie przygotowanym" - dodał defensywny pomocnik.

Krychowiak wytłumaczył w ten sposób fakt, że znów zobaczymy go w barwach drugiej drużyny PSG. Unai Emery przesunął do niej zawodnika, po kontuzji.

Polak od początku stycznia zmagał się ze stłuczeniem kolana. Według słów szkoleniowca, w PSG II miał "złapać rytm meczowy". To dlatego pojawił się w 4. lidze w starciu z Granville. Zagrał od początku meczu i został zdjęty z boiska w 77. minucie. PSG II wygrało 3:0, a nasz pomocnik był w mediach chwalony.

Teraz będzie mógł się sprawdzić z zajmującym trzecią lokatę Bergerac (PSG II jest w tabeli piąte).

"Wolę Rabiota niż Krychowiaka"

Wpis Krychowiaka wywołał sporo komentarzy. Jedni fani chwalą jego postawę twierdząc, że " lepiej grać z drugim składem niż nie grac wcale" inni wytykają, że dorabia ideologię do rzeczywistości i pytają "co to za rytm meczowy reprezentanta kraju w 4. lidze?"

W kontekście reprezentacji, siedzenie na ławce, Krychowiakowi na pewno by nie pomogło. Polak ostatni mecz o stawkę w barwach PSG zagrał w 2016 roku. Przed świętami spędził na boisku 22 minuty w starciu z Lorient. Od tego czasu pojawił się tylko w towarzyskim meczu w Tunezji z Club Africain (zagrał w drugiej połowie) i wrócił ze zgrupowania ze stłuczonym kolanem. Po bólu już dawno śladu nie ma.

Na początku lutego na łamach sport.pl brat Grzegorza zapewniał nas, że jego noga funkcjonuje jak dawniej. - On niedawno wrócił do normalnych treningów - przekonywał Pan Krzysztof. Wygląda jednak na to, że do pierwszego składu Paryżan przebić będzie mu się trudno. Zasugerował to sam Emery.

- Rozmawiałem z Krychowiakiem, On już trochę u nas pograł. Na jego pozycję wolę jednak Rabiota. Na tym polega konkurencja - stwierdził trener na konferencji prasowej przed meczem z Tuluzą.

Same treningi z PSG to w kontekście kadry mogło być za mało. Być może pomocnik wziął sobie do serca hasło wielokrotnie powtarzane przez Adama Nawałkę. "Chcesz grać w kadrze, musisz grać w klubie". No to grał będzie, nieważne, że nie tam gdzie zaplanował.

Reprezentacja Polski 26 marca rozegra mecz eliminacji MŚ 2018 z Czarnogórą. To będzie ważne spotkanie z wiceliderem grupy E, który traci do biało-czerwonych trzy punkty.

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.