Ligue 1. Autokar PSG zaatakowany. Wielkie szczęście Zlatana Ibrahimovicia

Do skandalu doszło przed niedzielnym szlagierem w Ligue 1 między Olympique Marsylia a Paris Saint Germain. Autokar obecnego mistrza Francji został zaatakowany przez pseudokibiców gospodarzy. O wielkim szczęściu może mówić Zlatan Ibrahimović, który nieomal nie został trafiony piłką golfową.

We francuskim klasyku rozegranym na Stade Velodrome górą byli piłkarze PSG. Goście co prawda przegrywali do przerwy 1:2, ale w drugiej połowie dzięki bramce Marquinhosa i samobójczemu trafieniu Jeremy'ego Morela triumfowali 3:2. Paryżanie prowadzą w tabeli Ligue 1 z jednym punktem przewagi na Lyonem i pięcioma na Marsylią.

Przed niedzielnym spotkaniem doszło jednak do skandalu. 800 metrów przed stadionem autokar PSG został zaatakowany przez pseudokibiców gospodarzy. Pojazd obrzucony został różnymi przedmiotami. O wielkim szczęściu mówić może gwiazdor paryskiej drużyny Zlatan Ibrahimović. Szwed nieomal nie został trafiony piłką golfową, która przebiła szybę obok miejsca, na którym siedział.

Mimo bardzo nieprzyjemnej sytuacji na kilkadziesiąt minut przed meczem 34-letni napastnik wyszedł na boisko w pierwszym składzie i przebywał na nim przez cały czas trwania spotkania.

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.