Ligue 1. David Beckham pożegnał się łzami

To był jeden z najbardziej wzruszających momentów w karierze Davida Beckhama. Słynny angielski piłkarz w sobotę prawdopodobnie zagrał swój ostatni mecz w profesjonalnej karierze. Kiedy schodził z boiska, w spotkaniu PSG z Brest (3:1) otrzymał owację na stojąco i nie udało mu się powstrzymać łez.

83. minuta spotkania. Trener Carlo Ancelotti zdecydował, że to właściwy moment i zgłosił zmianę. Za Davida Beckhama postanowił wprowadzić Ezequiela Lavezziego.

Jeden z najsłynniejszych angielskich piłkarzy otarł twarz o rękaw, pomachał publiczności i nie wytrzymał. Łzy wzruszenia zalały mu oczy.

Kibice żegnali Beckhama owacją na stojąco. Czuli, że zakończyła się właśnie cała piłkarska epoka. Z pewnością nie tylko tego jednego występu pogratulował mu trener Ancelotti. Fani futbolu żegnali ikonę futbolu, która towarzyszyła im od lat 90.

Po końcowym gwizdku na stadionie wybrzmiała melodia Beatlesów "Hello Goodbye" i Beckham wygłosił krótkie przemówienie. - Dziękuję wszystkim, moim kolegom z drużyny, ekipie szkoleniowej, kibicom... Cieszę się, że mogłem zakończyć moją karierę tutaj, w Paryżu. To dla mnie coś wyjątkowego. Jeszcze raz dziękuję - powiedział Becks.

A potem koledzy z drużyny unieśli go i kilka razy podrzucili na wiwat w górę.

Zobacz, jak wzruszony Beckham żegnał się z publicznością:

 

Choć PSG ma jeszcze do rozegrania spotkanie wyjazdowe z Lorient, francuska prasa spekuluje, że Anglik może zrezygnować już z tego występu. Prawdopodobnie mecz z Brest był jego ostatnim w profesjonalnej karierze. Dwie bramki dla PSG zdobył Zlatan Ibrahimović, a jedną dołożył Blaise Matuidi. Beckham przy tym golu zaliczył asystę.

Pamiętne wolne, przestrzelone karne, czerwona kartka z Argentyną. Jak zapamiętamy Beckhama?

Więcej o:
Copyright © Agora SA