Wstyd i kompromitacja. Walczący o europejskie puchary Milan przegrał na własnym stadionie z broniącym się przed spadkiem Empoli 1:2. Bohaterem meczu został Łukasz Skorupski. Polski bramkarz obronił jedenaście strzałów gospodarzy, w tym rzut karny. Polak udowodnił, że jest w tym sezonie jednym z najlepszych bramkarzy w Serie A. Na Twitterze pojawił się nawet głos, że to on powinien być teraz pierwszym bramkarzem reprezentacji Polski.
To już czwarty, obroniony rzut karny Skorupskiego w tym sezonie.