Liga włoska. Arkadiusz Milik: tylko lekarze zadecydują, kiedy będę gotów do gry

- Bardzo chcę wrócić do grania. A po tym, jak zobaczyłem, że w 1/8 finału zagramy z Realem Madryt jeszcze bardziej - powiedział Arkadiusz Milik przy okazji prezentacji kalendarza klubowego Napoli. Mecze włoskiej drużyny napastnika z obrońcą tytułu LM odbędą się 15.02 oraz 07.03 przyszłego roku

W październiku w meczu reprezentacji Polski z Danią (3:2) Arkadiusz Milik tak nieszczęśliwie zderzył się z rywalem, że zerwał więzadło przednie w kolanie. W ciągu dwóch dni od meczu przeszedł operację, od tamtego czasu wraca powoli do treningów. Z tygodnia na tydzień w mediach społecznościowych pokazuje, że żmudny proces rehabilitacji postępuje i coraz bliżej mu do ponownej gry dla Napoli. Latem włoski klub zapłacił za 22-letniego napastnika 32 mln euro, podpisał z Polakiem pięcioletni kontrakt.

- Bardzo chcę wrócić do grania. A po zobaczeniu, że w 1/8 finału Ligi Mistrzów gramy z Realem Madryt jeszcze bardziej. To będzie spektakularny dwumecz - skomentował Milik na prezentacji nowego kalendarza Napoli. Jednak Polak nie chciał zdradzić, kiedy wróci do zdrowia. - Nie wiem, czy wtedy będę mógł wystąpić, ale liczę, że przy obecnym tempie rehabilitacji będzie to szybciej niż później. Jest dobrze, trenuję i biegam bez problemów, ale muszę czekać na zgodę lekarzy. Wrócę tylko wtedy, gdy oni powiedzą, że jestem gotów - zaznaczył.

Od czasu jego kontuzji Napoli wygrało tylko sześć z 13 spotkań. Ostatnio zaliczyło jednak dobrą serię, pokonując Inter (3:0), Benfikę (2:1) i Cagliari (5:0). Zespół Maurizio Sarriego jest niepokonany od listopada. - W tym czasie oglądałem zespół, cieszę się, że idzie nam znów bardzo dobrze, bo wierzę, że będziemy mieli sporo do powiedzenia na każdym froncie.

W ostatnim spotkaniu trzy gole strzelił Dries Mertens, Belg z którym przed kontuzją Milik nawiązał świetną współpracę, a teraz zastępuje go na pozycji napastnika. - Podoba mi się w tej roli. Jesteśmy dobrymi przyjaciółmi, ale liczę, że gdy wrócę do gry, to on wróci na lewą stronę - śmiał się Milik.

Polak, który w tym sezonie strzelił dla Napoli siedem goli, nie chciał deklarować swojego udziału w meczach reprezentacji młodzieżowej. - Zbyt wcześnie jest, bym mógł powiedzieć, że zagram na Euro U-21 w Polsce. Wrócę za kilka miesięcy, a przecież jeszcze zostanie sporo sezonu do rozegrania - powiedział.

Przy okazji Milik odniósł się do atmosfery wokół niego w Neapolu. - Dziękuję kibicom za wiele życzeń szybkiego powrotu do zdrowia. Czuję wsparcie trenera i kibiców na co dzień, cieszę się z bycia w Napoli - dodał.

Sportowy Tygodnik Rysunkowy [ODC.3]

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.