W niedzielę Inter przegrał w Genui z Sampdorią 0:1. To była już piąta ligowa porażka pod wodzą Holendra. Do tego dochodzą dwa przegrane mecze na trzy rozegrane w Lidze Europy. Bilans fatalny.
De Boer związał się z Interem w sierpniu. Na niespełna dwa tygodnie przed rozpoczęciem sezonu włoskiej ekstraklasy klub z Mediolanu rozstał się z Roberto Mancinim. Już wtedy zanosiło się na to, że jesień nie będzie udana dla drużyny. Świadczyły o tym choćby wysoko przegrane sparingi - 1:4 z Bayernem czy 1:6 z Tottenhamem. Włoskie media twierdziły też, że między klubem a Mancinim dochodzi do nieporozumień dotyczących m.in. polityki transferowej.
Kadra Interu na pewno nie pozwala walczyć mu z Juventusem o mistrzostwo Italii, ale też trudno uznać, że zespół jest tak słaby, jak pokazuje to tabela.
De Boer obejmując Inter po raz pierwszy wyjechał pracować poza Holandię. Nie opuszczał jej w najlepszym dla siebie momencie, bo w ostatniej kolejce Eredivisie w sezonie 2015/2016 na własne życzenie przegrał tytuł mistrzowski z Ajaksem Amsterdam na rzecz PSV Eindhoven. Inna sprawa, że Inter o jego zatrudnienie zabiegał na długo przed tymi wydarzeniami.
Tymczasowym trenerem pierwszej drużyny zostanie Stefan Vecchi, który jest szkoleniowcem zespołu młodzieżowego. To on poprowadzi Inter w czwartkowym meczu Ligi Europy z Southamptonem - informuje klub w oficjalnym oświadczeniu. Kandydatami na stanowisko w dalszej perspektywie są Stefano Pioli, Laurent Blanc, Andre Villas-Boas i Fabio Capello.
Gwiazdy sportu świętują Halloween! Który z nich to Ronaldo? [ZOBACZ]