Reprezentant Nigerii jest napastnikiem angielskiego Watfordu. W poprzednim sezonie strzelił aż 15 goli w 37 meczach, ale teraz znacznie obniżył loty - w ośmiu występach zdobył tylko jedną bramkę.
Według "Corriere dello Sport" Napoli ma całkiem spore szanse na pozyskanie Ighalo. Dlaczego? Właścicielem Watfordu jest Giampaolo Pozzo, którego łączą znakomite relacje z prezesem Napoli Aurelio De Laurentiisem. Pozzo rządzi również w Udinese, dzięki czemu Piotr Zieliński latem trafił z tego klubu do Neapolu.
Napoli ma spory problem z napastnikami. Milik wróci do gry za trzy, cztery miesiące. Zastępuje go Manolo Gabbiadini, lecz nie zachwyca skutecznością, a w dodatku w ostatnim meczu ligowym (2-1 z Crotone) dostał czerwoną kartkę za kopnięcie rywala.
Co powiedział Mourinho Conte po końcowym gwizdku? Portugalczyk wyśmiewany [MEMY]