Serie A. Protest kibiców Milanu. "Game over"

Ultrasi Milanu zbojkotowali sobotni mecz z Cagliari (Milan wygrał 3:1). Na Curvie Sud - trybunie, gdzie zazwyczaj zasiadają - wywiesili ogromny transparent "game over" oraz #saveACMilan. To hasztag kibiców Milanu popierających tę akcję w serwisach społecznościowych.

Milan obecnie zajmuje 10. miejsce w Serie A i wiele wskazuje na to, że drugi sezon z rzędu w ogóle nie zagra w europejskich pucharach.

Kibice protest zapowiedzieli wcześniej. Wzywają klub do większej przejrzystości. - Ile razy jeszcze będziemy musieli poświęcać się dla Milanu? - zapytali w oficjalnym oświadczeniu, parafrazując Nicka Hornby'ego z "Futbolowej gorączki". - Ile razy oszczędzaliśmy pieniądze, by kupić nową koszulkę, by móc pójść na stadion, by odnowić karnet sezonowy? Brakuje nam jednej rzeczy, czegoś, czego chcemy jako fani Milanu i osoby zakochane w tych barwach: przejrzystości!

Później nastąpiła seria pytań skierowanych do prezydenta i właściciela Milanu, Silvio Berlusconiego. - Dlaczego przez lata mamiłeś nas swoimi obietnicami, obiecywałeś szybki powrót do lat chwały, a następnie porzuciłeś projekt po paru miesiącach? Chcielibyśmy to zrozumieć, by nie czuć się oszukanymi po raz enty. Ile prawdy jest w plotkach mówiących o sprzedaży wszystkich udziałów lub ich części? Jeśli intencją jest sprzedaż części klubu i pozostanie w patowej sytuacji, to może lepiej sprzedać cały klub i pozwolić komuś innemu na poradzenie sobie z tą sytuacją.

- Jak wiele pasji pozostało w tobie, by przywrócić nas na szczyt świata? Jeśli nie chcesz tego robić, dlaczego przedłużasz tę agonię, powoli ciągnącą nas na samo dno? Jesteśmy wdzięczni za to, co zrobiłeś przez 29 lat, ale jesteśmy na dnie i nie chcemy zacząć kopać jeszcze głębiej. Nie zapomnieliśmy o tym, co dla nas zrobiłeś, walczyłeś o nas w sądzie i sprawiłeś, że znaleźliśmy się na szczycie w kilka lat. Jednak zbyt długo jesteśmy w stanie bezczynności, czujemy się porzuceni, zrezygnowani.

- Nadszedł czas, by wziąć sprawy w swoje ręce. Zaczniemy serię inicjatyw mających na celu wyjaśnienie sytuacji, zrozumienie pewnych rzeczy. Zachęcamy WSZYSTKICH do tego, by nie przychodzić na mecz Milan - Cagliari. Ale to nie koniec. Nie kupujcie rzeczy z oficjalnego sklepu Milanu. Muszą pozostać zupełnie sami, poczuć się w taki sposób, jak my wiele, wiele razy przez lata. Zachęcamy tych, którzy już kupili bilety i zapewnili sobie transport, do pozostania poza stadionem, jeśli to możliwe.

- Jeśli to niemożliwe - rozumiemy, że to kłopot, jako że sami często podróżujemy, by zobaczyć nasz ukochany klub - prosimy przynajmniej o to, by nie pokazywać żadnych transparentów oraz flag i o wstrzymanie się od dopingu.

- Dziś, bardziej niż kiedykolwiek, "Rossoneri" muszą pokazać jedność. To ostatni apel ze strony Curvy, Milanu oraz wszystkich "Rossoneri" do prezydenta, osoby, która może wnieść więcej przejrzystości i rozwiązać tę sytuację. W przeciwnym razie nie będziemy mieli innego wyboru niż stawianie dużego oporu - napisano w oficjalnym komunikacie.

Jak się skończą eliminacje Euro 2016 w polskiej grupie? [WYTYPUJ SAM!]

Materiały partnerów Adidas F5 Fg M19866 Adidas Quality Approved Tango Pasadena Koszulka Meczowa AC Milan Adidas SNR (1425)

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.