Podopieczni Mazzarriego jak na razie rozczarowują w tym sezonie. Po ośmiu kolejkach zajmują ósme miejsce z 12 punktami na koncie. Prezydent Interu Erick Thohir stwierdził po niedzielnej wygranej z Ceseną (1:0), że Mazzarri zostanie oceniony na podstawie dwóch kolejnych spotkań, co można odczytać jako ultimatum. W środę "Nerazzurri" podejmą u siebie czwartą Sampdorię, natomiast w sobotę zagrają na wyjeździe z ostatnią w tabeli Parmą.
Według "La Gazzetty dello Sport" Mancini z trybun obserwował ostatni mecz z Ceseną. Ma mieć za sobą pierwsze rozmowy z kilkoma dyrektorami klubowymi, w tym dyrektorem sportowym Pietro Ausilio czy dyrektorem zarządzającym Michaelem Bolingbrokem. W przeszłości Mancini prowadził Inter w latach 2004-2008. Sięgnął z nim po trzy mistrzostwa kraju z rzędu, ale odszedł ze względu na niezadowalające wyniki w europejskich pucharach. Ostatnio pracował w Manchesterze City oraz Galatasaray.
Innym ewentualnym kandydatem do zastąpienia Mazzarriego jest według "Sport Mediaset" David Moyes. Zwolniony w kwietniu z Manchesteru United menedżer pracował już z Michaelem Bolingrokem właśnie w ekipie "Czerwonych Diabłów". Przed tygodniem z trybun miał obserwować remis Interu z Napoli (2:2).
Mediaset donosi również o trzeciej opcji. Pierwszym trenerem mógłby zostać Stefano Vecchi, aktualny trener Primavery Interu (zespół młodzieżowy).
Mourinho narzeka, że inni wydają więcej. A kto tak naprawdę wydaje najwięcej?