Torino zaczynało sezon z ujemnym punktem [kara za udział w aferze korupcyjnej, przyp. red.]. "Na zero" Glik z kolegami wyszli już po pierwszym spotkaniu sezonu, w którym beniaminek Serie A zremisował bezbramkowo ze Sieną. "Był nie do przejścia. Rozegrał znakomite zawody, w kluczowych momentach świetnie przewidywał zagrania rywali" - pisały wówczas o Polaku włoskie media .
W sobotę Torino wygrało z Pescarą po bramkach Sgrigna (34.), Brighi (59.) i Bianchiego (63.). Bardzo dobry mecz rozegrał Kamil Glik. 24-latek dobrze spisywał się w obronie, między innymi dzięki czemu jego zespół nie stracił po raz kolejny bramki.
To dobry czas dla byłego piłkarza Piasta Gliwice. Waldemar Fornalik, selekcjoner reprezentacji Polski powołał go na mecz eliminacyjny MŚ z Czarnogórą. Jeśli na zgrupowaniu obrońca zdobędzie uznanie trenera, ten może wystawić go jako stopera. Na tę pozycję brakuje kandydatów.
Pierwsze spotkanie eliminacji MŚ 2014 odbędzie się w piątek o godzinie 20:30. Mecz z Czarnogórcami to nie jedyny sprawdzian dla młodego piłkarza. Po zgrupowaniu kadry, Torino zmierzy się z Interem Mediolan.
Transfery - Bendtner w Juventusie ?
