Gazeta sugeruje, że na miejsce w bramce drużyny z Florencji szykowany jest już młody Brazylijczyk Neto. Z kolei Borucem zainteresowane są ponoć kluby głównie z
Premier League, m.in. Aston Villa. Duży wpływ na sytuację Polaka może mieć wybór nowego dyrektora sportowego Fiorentiny - stanowisko to jest obecnie nieobsadzone.
Boruc jest piłkarzem "Fiołków" od lipca 2010 roku. Celtic Glasgow zarobił na jego
transferze 3,6 miliona euro. Na początku swojej przygody z
Serie A Polak siedział na ławce, gdyż niepodważalną pozycję w bramce miał Francuz Sebastien Frey.
Gdy ten jednak w październiku doznał kontuzji, między słupkami stanął Boruc i miejsca tego nie oddał już do dziś. Z początkiem obecnego sezonu Frey postanowił zmienić klub i odszedł do Genoi.
W tabeli Serie A drużyna Polaka zajmuje obecnie piętnaste miejsce i wciąż walczy utrzymanie. Na pięć kolejek przed końcem ma tylko trzy punkty przewagi nad strefą spadkową.