Nieoficjalnie mówi się o zainteresowaniu Interu Mediolan i Juventusu Turyn, ale to Milan zrobił pierwszy krok. Negocjatorzy Rossonerich spotkali się w czwartek z agentem Teveza, Kia Joorabchianem.
Manchester City chętnie sprzeda 27-letniego piłkarza. Tevez znajduje się na wylocie z drużyny po swoim wybryku w
Lidze Mistrzów, gdy odmówił wejścia na boisko. Z kolei Milan szuka zastępstwa dla Antonio Cassano, który musi przejść operację serca i nie zagra do końca sezonu.
Na razie nie doszło jednak do rozmów na linii Mediolan - Manchester. Najpierw Włosi chcą dogadać się z Joorabchianem - odstraszyć mogą ich przede wszystkim wysokie żądania finansowe Teveza.
Menedżer City, Roberto Mancini chce za wszelką cenę pozbyć się kontrowersyjnego napastnika. W ubiegłym tygodniu Mancini jeszcze raz stwierdził, że Tevez nigdy więcej nie założy klubowej koszulki.
W grudniu 2010 roku Tevez domagał się odejścia z klubu, ponieważ chciał zamieszkać z rodziną, która nie przeprowadziła się wraz z nim do Anglii. W letnim oknie transferowym Man City sprowadził jego następcę, Sergio Aguero, ale nie znalazł się nikt, kto chciałby zatrudnić Teveza.
Napastnik wylądował na ławce rezerwowych, stracił opaskę kapitana i tylko okazyjnie pojawiał się na boisku. Wreszcie zaprotestował - odmówił wejścia na murawę w spotkaniu z
Bayernem Monachium w Lidze Mistrzów, co potem tłumaczył jako nieporozumienie.
Wewnętrzne śledztwo dowiodło, że Tevez złamał pięć zapisów w kontrakcie. Argentyńczyk został ukarany grzywną równą czterem tygodniowym pensjom, którą obniżono do dwóch po interwencji stowarzyszenia piłkarzy.