Tysiące fanów nie może się mylić. Wejdź na Facebook.com/Sportpl ?
Po pierwszej połowie nic nie wskazywało na to, że dojdzie do takiej niespodzianki. Nerazzurri prowadzenie objęli w 33. minucie. Na bramkę uderzał Dejan Stanković, jego strzał przeciął Diego Milito i pokonał Aleksandrosa Tzorvasa.
Dużo więcej emocji było w drugiej połowie. Już trzy minuty po wznowieniu gry wyrównał Fabrizio Miccoli. Trzy minuty później faulowany w polu karnym rywali był Walter Samuel i sędzia podyktował "jedenastkę". Rzut karny wykorzystał Milito. Za kolejne trzy minuty dobrą akcję przeprowadził Miccoli, wyłożył piłkę Hernandezowi, któremu nie pozostało nic innego jak umieścić ją w siatkę.
Kolejna porcja emocji czekała nas w końcówce meczu. Najpierw pięknym strzałem z dystansu popisał się Miccoli, a chwilę później jego wyczyn skopiował Pinilla. W doliczonym czasie gry pierwszą bramkę dla Interu zdobył Diego Forlan, ale to wszystko na co było stać tego wieczoru Inter.