Początek sezonu Serie A zagrożony strajkiem

Związek włoskich piłkarzy (AIC) zagroził zwołaniem strajku na pierwszą kolejkę sezonu włoskiej ekstraklasy, jeżeli piłkarze i kluby nie dojdą do porozumienia w kwestii nowej umowy zbiorowej.

- Jeżeli nie podpiszemy nowej umowy, pierwsza kolejka zostanie przełożona - powiedział prezydent AIC, Damiano Tommasi, po bezowocnym spotkaniu z reprezentantami klubów.

Wcześniej przełożono rozpoczęcie sezonu Primera Division. Piłkarze hiszpańskiej ekstraklasy protestują przeciwko niewypłacaniu pensji. W poniedziałek poinformowano też o przełożeniu drugiej kolejki spotkań, zaplanowanej na najbliższy weekend. We Włoszech w ostatnich sezonach wielokrotnie grożono strajkiem, ale nigdy do niego nie doszło.

- Po roku nie możemy nadal tylko grozić - powiedział 37-letni Tommasi, były reprezentant Włoch i gracz m.in. Romy, który właśnie przeszedł na emeryturę. - Nie możemy zacząć nowego sezonu, jeśli nie dojdziemy do porozumienia. O to, jakie są szanse na jego osiągnięcie, musicie zapytać ligi.

W zeszłym roku AIC w ostatniej chwili odwołało strajk zaplanowany na 11 i 12 grudnia, gdy przedstawiciele klubów wstępnie zgodzili się na ustępstwa, obiecując podpisanie porozumienia w niedalekiej przyszłości.

Umowa dżentelmeńska nie została jednak dotrzymana.

Są dwie najważniejsze kwestie sporne. Kluby mogą zmuszać do indywidualnych treningów zawodników, z którymi nie wiążą już żadnych planów i rozwiązywać kontrakty z niechcianymi zawodnikami na rok przed ich upłynięciem. Gracze nie chcą się na to zgodzić.

Wschodzące gwiazdy hiszpańskiego futbolu 

 

No i po 2. kolejce Primera Division... ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.