Najmocniejsze poglądy na Facebook.com/Sportpl ?
W 2006 roku Piotr Nowak prowadził drużynę gwiazd amerykańskiej ligi MLS w meczu z Chelsea, która dwa miesiące wcześniej zdobyła drugi z rzędu tytuł mistrza Anglii. Podopieczni byłego reprezentanta Polski ograli zespół Mourinho 1:0.
Czytaj więcej o spotkaniu z z Chelsea.
Teraz Portugalczyk wziął rewanż na Polaku, głównie dzięki piorunującemu początkowi. Już w 2. minucie Jose Callejon wykorzystał kapitalne podanie przez pół boiska Xabiego Alonso i w sytuacji sam na sam z bramkarzem zachował zimną krew. Dziewięć minut później było 2:0. Błąd obrońców i podanie Benzemy na gola zamienił Mesut Oezil. Wydawało się, że dojdzie do pogromu, ale "Królewscy" spuścili z tonu. Gry nie ożywił nawet wprowadzony w drugiej połowie Ronaldo, który do tej pory w USA popisywał się znakomitą skutecznością. Bramkę strzelili za to podopieczni Nowaka. W 80. minucie Michael Farfan kapitalnym uderzeniem głową pokonał młodego Tomasa Mejiasa.
Było to trzecie zwycięstwo Realu w USA, wcześniej wicemistrz Hiszpanii ograł 4:1 Los Angeles Galaxy i 3:0 Chivas Guadalajara (hat-trick Ronaldo).
Mimo zwycięstwa, piłkarze Realu pochwalili rywala z ligi MLS.
- Byłem pod wrażeniem Union, grali bardzo dobrze. Postawili nam ciężkie warunki, to bardzo dobry zespół - powiedział Kaka. - To nie było łatwe zwycięstwo, jesteśmy więc z niego zadowoleni. Grali świetnie w drugiej połowie - dodał pomocnik.
Gwoli ścisłości: funkcję trenera Union pełni John Hackworth, ale - jak informuje oficjalna strona klubu - za wszystkie aspekty szkoleniowe i wyniki odpowiedzialny jest Piotr Nowak.