Zobacz bramki z meczu na Z Czuba.tv ?
Gracze Barcelony przez całe spotkanie mieli 684 próby podań, z czego 608 było udanych. Oznacza to, że mistrzowie Hiszpanii mieli 89-procentową skuteczność w tym elemencie gry.
Dla porównania gracze Realu podali skutecznie do partnera zaledwie 224 razy, a próbowali 331 razy.
Indywidualnym liderem był Xavi, który miał 110 kontaktów z piłką w czasie 87 minut gry.
Piłkarze Barcelony posiadali piłkę przez 67 procent czasu gry, a więc ponad dwukrotnie dłużej niż rywale (33 procent).
Barcelona przodowała też w ofensywie. Z piętnastu strzałów sześć trafiło w bramkę, a pięć zatrzymało się dopiero w siatce. Piłkarze Jose Mourinho uderzali zaledwie pięciokrotnie, tylko dwukrotnie zmuszając do interwencji Victora Valdesa.
- Nie jest to dla mnie wynik trudny do przełknięcia. Trudny do przełknięcia jest mecz, kiedy prowadziło się grę lub sędzia wypaczył rezultat. Opuszczałem już Barcelonę w takim stanie z Chelsea i Interem, ale teraz to inny przypadek. Ten jest dla mnie łatwiejszy, bo wynik jest sprawiedliwy - stwierdził trener Realu Jose Mourinho.
- Graliśmy bardzo, bardzo źle, a oni byli fantastyczni. Daliśmy im dwie bramki, które były na granicy śmieszności. To nasza wina - nie ma wątpliwości szkoleniowiec "Królewskich". Co jeszcze powiedział Mourinho?
Wielki pogrom Realu. Barcelona upokorzyła Mourinho (galeria)
Tak relacjonował serwis Z Czuba ?