Primera Division. Dudek o minucie ciszy: Inicjatywa wyszła ode mnie

PRZEGLĄD PRASY. - Inicjatywa wyszła ode mnie, ale można powiedzieć, że wyraźnie w rozmowie z prezesem wyczuwałem jego chęć wykonania jakiegoś gestu wobec Polski. To, co się stało, jest czymś absolutnie wyjątkowym - przyznał Jerzy Dudek w rozmowie z "Rzeczpospolitą".

Przed prestiżowym meczem Realu z Barceloną, wygranym przez gości 2:0, piłkarze uczcili minutą ciszy pamięć pasażerów samolotu TU 154, który rozbił się niedaleko Smoleńska. O tym, że był to pomysł Jerzego Dudka informował na swoim blogu ? dziennikarz Sport.pl i "Gazety Wyborczej" Robert Błoński.

- Inicjatywa wyszła ode mnie, ale można powiedzieć, że wyraźnie w rozmowie z prezesem wyczuwałem jego chęć wykonania jakiegoś gestu wobec Polski - przyznał Dudek.

Polski bramkarz doznał wielu gestów solidarności od kolegów z drużyny

- Pierwszy złożył mi wyrazy współczucia Christoph Metzelder, po nim inni koledzy z drużyny. Przyszli prezydent Realu Florentino Perez i dyrektor sportowy Jorge Valdano. Oni dwaj złożyli mi oficjalnie kondolencje w imieniu klubu. To było bardzo szczere i wzruszające - powiedział Dudek.

W Wielkich Derbach znów lepsza FC Barcelona ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.