Wszyscy stawiają na Barcelonę

Aż 6 euro można wygrać, stawiając jedno na sobotnie zwycięstwo Realu Madryt na Camp Nou. Jeszcze nigdy w historii gran derbi bukmacherzy nie byli tak pewni triumfu Barcelony

Casillas na ławce, Dudek w składzie ?

Van Nistelrooy, Robben, Pepe, Diarra, Marcelo, Miguel Torres, De la Red - tych piłkarzy Realu w sobotę na Camp Nou nie zobaczymy. W Barcelonie zabraknie jedynie Iniesty i kontuzjowanego niemal od roku stopera Gabriela Milito, bez których drużyna Guardioli zanotowała spektakularne triumfy nad Sevillą (3:0) i Valencią (4:0). Nie chodzi jednak wyłącznie o straty personalne, ale o styl gry wielkich rywali, który dzieli przepaść.

Barcelona zaczęła sezon najlepiej w historii, wyrównując rekord ustanowiony przez dream team Johanna Cruyffa i wyrównany przez drużynę Franka Rijkaarda. Gra porywająco, strzelając średnio ponad trzy bramki w meczu. Real stracił w tym sezonie więcej goli niż zespoły ze strefy spadkowej - Espanyol, Recreativo i Osasuna.

We wtorek królewski klub wyrzucił z pracy Bernda Schustera. Podobno Niemiec dostał 7 mln euro odprawy, a odpowiedzialność za zmianę trenera wziął na siebie dyrektor sportowy Predrag Mijatovic. Prezes Ramon Calderon na odchodne powiedział Schusterowi: - Ja wierzyłem w ciebie do końca.

Pojawiły się jednak głosy, że zmiany powinny być głębsze, że do dymisji powinien podać się sam Calderon. Kryzys może przezwyciężyć lub pogłębić zatrudniony właśnie nowy trener Juande Ramos. Calderon wie, że wynik meczu na Camp Nou będzie miał wielkie znaczenie także dla jego przyszłości, stąd w Madrycie wielka mobilizacja. Ale i Barca jest zmotywowana do tego, by zrewanżować się za lanie, jakie dostała w ostatnim meczu na Santiago Bernabeu (1:4).

Wczoraj w Madrycie debatowano nad wzmocnieniami. Podobno Ramos chce kupić Didiera Zokorę, z którym pracował w Tottenhamie i który miałby zastąpić Diarrę (nie zagra do końca sezonu). Trener Zenitu Sankt-Petersburg Dick Advocaat powiedział, że wie, iż Ramos uwielbia jego piłkarza Andrieja Arszawina. Ponoć można go mieć za 20 mln euro.

W tym samym czasie z transferowych poczynań Realu zakpili gracze Manchesteru Utd. Na świątecznym spotkaniu mają zwyczaj przebierać się za kolegę z drużyny. W tym roku większość przyszła przebrana za Cristiano Ronaldo w koszulce Realu. W powszechnej opinii właśnie fiasko transferu Portugalczyka było początkiem kryzysu w Madrycie. Ośmieszyło też Calderona z Mijatovicem.

Początkowo prezes Realu chciał czekać z transferami do końca sezonu, bo na przykład Arszawin nie będzie mógł już grać w Realu w Lidze Mistrzów. Transfery miały się skończyć na zakupie Huntelaara, by zastąpił van Nistelrooya, który też będzie się leczył do końca sezonu. Teraz prezes Realu wie, że nie ma czasu.

Barca wyprzedza Real o 9 pkt i w razie zwycięstwa na Camp Nou miałaby aż 12. Sprawa tytułu byłaby rozstrzygnięta? Dwa lata temu Realowi prowadzonemu przez Fabia Capello udało się odrobić do Barcy osiem punktów i sięgnąć po tytuł. Ale wtedy klub z Katalonii popadł w kryzys. Teraz szans na to nie widać.

Schuster dostanie rekordową odprawę ?

Notowania bukmacherów

1,5 - zwycięstwo Barcelony

3,8 - remis

6,1 - zwycięstwo Realu

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.