W 62. minucie Neymar padł w polu karnym. Brazylijczyk był zahaczany przez bramkarza Sportingu, a arbiter wskazał na rzut karny. Do piłki podszedł Luis Suarez, ale jego strzał świetnie obronił Ivan Cuellar.
W Internecie natychmiast pojawiły się złośliwe komentarze, że Barcelona powinna wykonywać karne tak jak w meczu z Celtą Vigo. Leo Messi zdecydował się nie strzelać z jedenastu metrów, tylko zagrać piłkę do Suareza. Szokowani rywale nie byli w stanie zareagować, a o tej sytuacji dyskutował cały piłkarski świat.
Nikt nie ośmiesza rywali tak jak Neymar. Najlepsze triki! [WIDEO]