Odegaard odmówił Liverpoolowi oraz City i United. "Wolałem Real"

Martin Odegaard, jeden z najbardziej utalentowanych piłkarzy młodego pokolenia, przyznał, że zanim trafił do Realu kusiły go Liverpool oraz oba kluby z Manchesteru - City i United. - To miłe, ale wolałem Madryt - mówi cytowany przez "Daily Mail".

16-letni Odegaard nazywany jest "talentem stulecia". Jako piłkarz norweskiego Stromsgodset IF został najmłodszym strzelcem gola i debiutantem w historii tamtejszej ligi. Rekordowo szybko zagrał też w dorosłej kadrze. Mając 15 lat i 253 dni wystąpił w towarzyskim meczu ze Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi. W poniedziałek zagrał w pierwszym składzie w meczu młodzieżowej reprezentacji do lat 21 w starciu z Anglią.

Od stycznia Odegaard jest piłkarzem Realu Madryt. "Królewscy" zapłacili za niego ok. 3 mln euro. Na łamach "Daily Mail" 16-latek twierdzi, że zanim przeszedł do Madrytu odmówił największym klubom angielskiej piłki.

- Byłem na wizycie w Liverpoolu, pytały też o mnie oba kluby z Manchesteru. To było bardzo miłe, ale ja wolałem Real i nie żałuję - mówi Odegaard. - Może zagram jeszcze kiedyś w Anglii. Póki co cieszę się z tego, gdzie jestem. W zespole Castilli dostałem koszulkę z "10", to wielka odpowiedzialność. A trenować pod okiem Zinedine'a Zidane'a to przywilej - dodaje.

Odegaard jest zgłoszony do szerokiej kadry pierwszego zespołu (także w rozgrywkach Ligi Mistrzów), ale najczęściej występuje właśnie w drugim zespole. - Rozmawiałem z Rafaelem Benitezem, ale prawdę mówiąc tylko chwilę. Koncentruję się teraz na ciężkiej pracy w Castilli - kończy nastoletni piłkarz.

W ostatni weekend pięknie strzelali również... Edgar Davids i Dede [STADIONY Z CZUBA]

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.