Elche wygrało na wyjeździe z Malagą 2:1 w meczu 35. kolejki ligi hiszpańskiej. W 71. minucie z boiska wyleciał Przemysław Tytoń, który sfaulował rywala w polu karnym.
2
MANU FERNANDEZ/AP
Otwórz galerię Na Gazeta.pl
REKLAMA
Tytoń powalił na ziemię Javiego Guerrę, który wyszedł sam na sam z polskim bramkarzem. Sędzia pokazał golkiperowi Elche czerwoną kartkę, ale gospodarze nie wykorzystali rzutu karnego. Duda trafił w słupek.
Elche prowadziło wówczas 1:0 po golu Jonathasa. Grając w dziesiątkę, dołożyło kolejną bramkę, której autorem był Mario Pasalić.
Malaga walczyła do końca, kontaktową bramkę strzelił w doliczonym czasie Guerra, ale na wyrównanie Maladze zabrakło czasu. W ostatniej akcji pod bramkę Elche pobiegł nawet bramkarz Malagi Idriss Carlos Kameni, ale piłka do niego nie dotarła.
Po 35 kolejkach Elche zajmuje 13. miejsce w lidze. Malaga jest ósma.