Przed tym meczem Messi strzelił Realowi 18 goli - tyle samo, co Barcelonie jego rodak, Alfredo Di Stefano. Po niedzielnym hat tricku Messi ma ich już 21 w 27 spotkaniach. Di Stefano potrzebował 30 meczów, by trafić do siatki Barcelony 18 razy.
Starszy z Argentyńczyków dokonał tego w latach 1953-1964. Messi swoje strzelanie Realowi rozpoczął w 2007 roku, kiedy trzy razy trafił na Camp Nou, a Barcelona zremisowała z "Królewskimi" 3:3. W marcu zeszłego roku wyrównał rekord Di Stefano, kiedy raz trafił do siatki, a Barca przegrała wtedy na Santiago Bernabeu 1:2.
Messi zbliża się również do tytułu najskuteczniejszego strzela Primera Division w historii. Dzięki golom z Realem Argentyńczyk wyprzedził Hugo Sancheza i jest w tej klasyfikacji drugi. Ma 236 bramki i do rekordzisty Telmo Zarry traci już tylko 16 goli.