Real Madryt wygrał mecz ligowy z Elche 2:1. Decydującą bramkę zdobył w 95. minucie spotkania z rzutu karnego Ronaldo. Chwilę wcześniej sędzia Muniz Fernandez podyktował rzut karny, o którym mówi dziś cała Hiszpania. W polu karnym Elche był Pepe. Obrońca Realu pociągnął za rękę Carlosa Sancheza, a arbiter, który był bardzo blisko całej sytuacji, użył gwizdka.
Zobaczcie tę sytuację, gdybyście nie wierzyli opisowi:
Jak sędzia Muniz przekręcił Elche [WIDEO] >>
Największe hiszpańskie gazety i portale internetowe są zgodne: sędzia popełnił wielki błąd. Oburzeni są też kibice, którzy mówią o wszechogarniającej futbol korupcji.
screen: elmundo.es
Zacznijmy od końca. Zacznijmy od wielkiej kontrowersji. W doliczonym czasie gry Muniz Fernandez podyktował karnego dla Realu. Wystarczyła jedna powtórka telewizyjna, żeby przekonać się, czy Pepe był faulowany. Wyobraźnia Muniza szybuje tak wysoko jak Voyager 1.
Muniz Fernandez w doliczonym czasie gry odgwizdał faul, którego nie było. Podobno Carlos Sanchez przewrócił Pepe. Sędzia popełnił również błąd, nie wyrzucając z boiska w pierwszej połowie Sergio Ramosa. Fernandez nie zauważył faulu Ramosa na Coro.
Sędzia dał wymyślonego karnego, kiedy Pepe złapał za ramię Carlosa Sancheza i powalił go na ziemię. To jasne. Muniz nie reagował na wybuchy agresji na boisku. Przebaczył Ramosowi, który powinien był zobaczyć czerwoną kartkę. Real próbował, ale nie potrafił wygrać z Elche. Ale znalazł się Muniz Fernandez. Uratował zespół, który nie zasłużył na zwycięstwo.
Pod artykułami na stronach internetowych hiszpańskich gazet pojawiły się głosy rozżalonych kibiców. Oto kilka z nich:
Jose : To niesamowite. Kradzież z premedytacją. Dokładnie wiedział, co gwiżdże. Futbol umarł dla mnie w środę. Nie wierzę już w nic. Wszędzie korupcja.
Juan Perez : To wstyd. W trakcie każdego meczu jest 100 takich sytuacji, a karne nie są gwizdane. Inaczej nie byłoby gry. I jeszcze minus dla Pepe, który pociągnął piłkarza Elche. Nic dziwnego, ze Pique nazwał go klaunem. Teraz Pepe sam to potwierdził.
Neo583 : Widziałem wymyślane karne, ale ten... Mam nadzieję, że ten dżentelmen już żadnego meczu nie poprowadzi.