Real zaczął bez Oezila i Angela di Marii i Cristiano Ronaldo, których Jose Mourinho oszczędza przed rywalizacją w Lidze Mistrzów. Bez nich akcje Realu nie miały polotu, były wolne i schematyczne. Pierwszą bramkę strzelili więc goście. W 31. minucie Pedro Rios z prawej strony wycofał piłkę w pole karne do Michela, a ten uderzył bez namysłu.
To otrzeźwiło piłkarzy Realu. Między 36. a 39. minutą zdobyli dwie bramki. Najpierw przepięknym uderzeniem popisał się Higuain, a chwilę później karnego wykorzystał Kaka. Do przerwy Real prowadził 2:1.
Od początku drugiej połowy na boisku pojawił się Ronaldo i akcje Realu nabrały tempa. Zwłaszcza gdy dołączyli do niego Oezil i Di Maria. W 84. minucie na 3:1 podwyższył Ronaldo, a następnie dwie bramki zdobył Oezil - jedną po podaniu Ronaldo, a drugą po asyście Di Marii.
Po tym meczu Real ma 65 punktów i umocnił się na drugim miejscu w tabeli.
Od 22:00 relacja na żywo z meczu Barcelony