Puchar Króla. Real Madryt w 1/8 finału.

Mistrzowie Hiszpanii pokonali 3:0 trzecioligowe Alcoyano. Dzięki zwycięstwu 4:1 w pierwszym meczu łatwo awansowali do kolejnej rundy Pucharu Króla.

Co redaktorzy robią w pracy, gdy nie piszą? Sprawdź na Facebook/Sportpl ?

Real przez ponad godzinę nie miał pomysłu, jak strzelić rywalom gola. Choć piłkarze Jose Mourinho, który we wtorek wpuścił na boisko głównie rezerwowych, mieli piłkę przy nodze przez ponad 70 proc. czasu gry, nie stwarzali zbyt wiele okazji. Jeśli już im się zdarzyło, to świetnie bronił Murcia. Bramkarz Alcoyano był najlepszym piłkarzem w swoim zespole, bo pozostałym trudno było przenieść akcję choćby pod pole karne Realu.

Prowadzenie na Santiago Bernabeu dali Realowi podstawowi piłkarze, którzy akurat tego wieczora byli rezerwowymi. Kilka minut po wejściu na boisko akcję rozegrali Karim Benzema i Angel Di Maria. Ten pierwszy prostopadle podał w pole karne, ten drugi strzelił obok bramkarza, piłka odbiła się od słupka i wpadła do siatki. W dodatku piłkarz gości Javi Selvas tak głośno protestował, domagając się odgwizdania spalonego Di Marii, że dostał drugą żółtą kartkę i musiał opuścić boisko.

Długo zapowiadało się, że Real wygra skromnie, ale w ostatnich minutach meczu dwa gole strzelił Jose Callejon. W obu przypadkach wykorzystywał prostopadłe podania za plecy obrońców. Najpierw Mesuta Oezila, po minucie Di Marii.

W kolejnej rundzie Pucharu Króla Real zmierzy się ze zwycięzcą dwumeczu Almeria - Celta Vigo (w pierwszym spotkaniu Almeria wygrała 2:0). Oba spotkania zostaną rozegrane w połowie grudnia.

Czytaj relację z meczu Real - Alcoyano ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.