Nie jest tajemnicą, że "Królewscy" potrzebują wzmocnień w ofensywie. Argentyńczyk Gonzalo Higuain - dotychczasowy numer jeden w ataku Realu - doznał jeszcze przed meczem z Barceloną kontuzji pleców i zagra nie wcześniej niż za dwa miesiące. Z kolei zastępujący go Francuz Karim Benzema dobre mecze przeplata słabszymi.
Real rozgląda się po rynku transferowym. Na celowniku miał już Hugo Almeidę z Werderu Brema i Edina Dżeko z Wolfsburga, ale ostatnio - jak twierdzi "Marca" - uwaga Mourinho skupiła się na bramkostrzelnym (w lidze niemieckiej zdobył już osiem goli) napastniku Borussii.
26-latek jest wart około 15 milionów euro, a "Królewskich" na taki wydatek stać. Problemem może być natomiast postawa Borussii, która zbyt pochopnie nie pozbędzie się swego czołowego strzelca, jak i konkurencja ze strony innych wielkich firm - Manchesteru City i Milanu, które również wyrażają zainteresowanie napastnikiem.
Sam Barrios tak komentuje szum wokół swojej osoby: - Mam ważny kontrakt do 2014 roku. Jestem jednak świadomy tego, że nadejdzie taki dzień, kiedy Borussia będzie chciała na mnie zarobić.
Czy Szczęsny wygryzie Fabiańskiego?