Bundesliga. Czy "Kicker" nie docenił Błaszczykowskiego

Choć w niedzielnym meczu z Bayernem Jakub Błaszczykowski biegał jak opętany od bramki do bramki, prestiżowy magazyn "Kicker" wystawił polskiemu skrzydłowemu Borussii najgorszą ocenę w drużynie.

Borussia wygrała z mistrzem Niemiec 2:0, Błaszczykowski miał dobry wynik wygranych pojedynków indywidualnych i 79 proc. udanych podań. To statystyczne wskaźniki zbliżone do najważniejszych postaci spotkania w Dortmundzie.

"Kicker" ocenił go jednak na 4 - to nota poniżej przeciętnej. Niewiele lepszą miał Łukasz Piszczek, który trzy minuty przed końcem uratował Borussię przed stratą bramki. W Bayernie wyższe dostał m.in. bezbarwny w niedzielę Mark van Bommel. Niewidoczny w całym meczu Thomas Muller otrzymał 4,5. Martin Demichelis, który popełnił dwa błędy decydujące o porażce Bayernu i grał fatalnie, dostał 5.

Dziennikarz z Dortmundu: - "Kicker" ma zwyczaj oceniania graczy przez pryzmat ich gry w ataku: dobre noty za grę obronną to rzadkość. Kuba na połowie Bayernu w niedzielę nie grał tak jak zwykle, ale ile dobrego zrobił z tyłu!? Dla mnie najsłabszy w Borussii był Shinji Kagawa, Bayern dobrze go wyłączył z gry. [Japończyk jest w Borussii odkryciem sezonu, "Kicker" ocenił go na 3,5].

Bayern był w niedzielnym spotkaniu znacznie dłużej przy piłce - 62 proc. czasu. Atakował, ale nie mógł się przebić skrzydłami. Na jednym z nich harował Błaszczykowski. Szef klubu z Dortmundu Hans-Joachim Watzke ucina: - W naszej opinii Kuba jest świetnym zawodnikiem, który bardzo dobrze wykonuje swoją pracę, kiedy jest na boisku.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.