Na stronie klubu możemy przeczytać, że kontrakt 28-letniego obrońcy został rozwiązany za obopólną zgodą i z efektem natychmiastowym.
- W tej chwili, nie chcę mieć nic wspólnego z piłką nożną - ogłosił Grosskreutz.
Były zawodnik Borussii Dortmund nie doznał poważnych urazów. Policja poinformowała we wtorek, że został zabrany do szpitala z raną głowy po otrzymaniu ciosu w bójce pomiędzy dwoma grupami.
- Popełniłem błąd. Akceptuję konsekwencje i żałuję, że mój czas w Stuttgarcie kończy się w ten sposób - ogłosił Grosskreutz na konferencji.
Sportowiec chciał się rozerwać po weekendowej wygranej z FC Kaiserslautern. Cios w głowę, otrzymany w walce z 3-5 przeciwnikami, zmusił go jednak do błyskawicznej wizyty u lekarza. Agresorzy zostali złapani niedługo później, ale piłkarz leżał już w tym czasie w szpitalu. >>