Piszczek jest związany z Borussią kontraktem do końca czerwca 2018 roku. Podpisał go w styczniu bieżącego roku. Jego wcześniejsza umowa z BVB miała obowiązywać do lata 2017 roku. Prawy obrońca gra w Dortmundzie od 2010 roku, kiedy to został wykupiony z Herthy Berlin za 2,5 mln euro.
Serwis transfermarkt.de wycenia Polaka na sześć milionów euro. Jego rzeczywista wartość jest wyższa, w ekipie Thomasa Tuchela Piszczek jest jedną z czołowych postaci, świetnie spisuje się też w reprezentacji Polski. Gdyby Barcelona chciała go wykupić, na pewno musiałaby zapłacić więcej niż sześć milionów euro.
Według "Mundo Deportivo" zimą mistrz Hiszpanii sprowadzi nowego gracza w miejsce Aleixa Vidala, na którego w lipcu 2015 roku wydał 17 mln euro, a którego zamierza się pozbyć. Poza Piszczkiem hiszpańskie media w gronie graczy obserwowanych przez Barcę wymieniają jeszcze Darijo Srnę, Stephana Lichtsteinera, Branislava Ivanovicia, Rafinhę, Joao Pereirę i Matteo Darmiana.
Wygląda na to, że Piszczek ewentualnym transferem nie jest zainteresowany. Według Polsatu Sport zawodnik negocjuje z Borussią warunki umowy, która obowiązywałaby do 2020 roku. Jeśli dojdzie do jej podpisania, to obrońca najpewniej będzie grał w Dortmundzie do końca kariery.