Jonathan Heimes zmarł w wieku 26 lat na raka. Był kibicem Darmstadt, zbierał tysiące euro na cele fundacji charytatywnej pomagającej dzieciom chorym na raka. Wymyślił projekt, dzięki któremu udało się zebrać do marca 350 tys. euro dla chorych dzieci.
- Jonathan miał duży wkład w sukces naszego klubu. Mimo swojej chory dawał naszym piłkarzom mnóstwo energii - powiedział Rudiger Fritsch, prezydent klubu, który w poprzednim sezonie zajął 14. miejsce w Bundeslidze.
- Każdy kto identyfikuje się z nami, identyfikuje się z Jonathanem - stwierdził Aytec Sulu, kapitan klubu.
Ojciec zmarłego nazwał gest sponsora i klubu "wspaniałym gestem". W nazwie klubu do tej pory była firma farmaceutyczna Merck.
Darmstadt pierwszy mecz na stadionie imienia Jonathana Heimesa zagra w sobotę z Eintrachtem Frankfurt.
Milik utrzymał formę z Euro! Pazdan zablokował sam siebie [MEMY]